Zaczęło się w Szczecinie, gdzie beniaminek - Iskierka Szczecin po dwóch porażkach z rzędu podejmowała Ogniwo Babinek. Faworytem wydawali się być gospodarze, którzy w przeciwieństwie do gości znajdowali się w górnej części tabeli. Beniaminek wygrał 3:2. Dwie bramki dla drużyny z Prawobrzeża zdobył Patryk Hanke, a jedną dorzucił Daniel Guzicki. Dla gości strzelali Rafał Gnap i Grzegorz Kreft.

O 13.00 w meczu w Chociwlu miejscowy Piast, któremu dość słabo idzie na własnym terenie podejmował spadkowicza z IV ligi - drużynę Osadnika Myślibórz. Na trybunach było gorąco za sprawą kibiców gości, lecz na boisku bramki nie padły. Obie drużyny raczej szanują ten punkt.

O 15.00 w meczu, o którym można było powiedzieć 'hit kolejki' Jeziorak Szczecin po serii trzech porażek z rzędu podejmował na własnym boisku jedną z dwóch niepokonanych drużyn - Iskrę Golczewo. Goście po meczu na Osiedlu Kasztanowym są nadal niepokonani i pobili rekord klubu jeśli chodzi o serie meczów bez porażki. Na boisku padł wynik 1:1. Dla Jezioraka na 1:0 trafił Sebastian Szych. Jeszcze przed przerwą wynik na 1:1 z karnego ustalił Dawid Roszak. Skutkiem tego remisu była utrata pozycji wicelidera dla Iskry na rzecz Białych Sądów.

W Choszcznie, gdzie miejscowa Gavia w tym sezonie jeszcze nie wygrała, w meczu beniaminków podejmowała 'czerwoną latarnię' ligi - Światowida 63 Łobez. Światowid do Choszczna jechał z bardzo wstydliwą serią 6 przegranych pojedynków z rzędu. Jak się okazało udało im się przerwać tą passę. Goście prowadzili już 2:0 po bramkach Jacka Szabuni i Michała Koby, ale w ostatnim kwadransie Gavia zdobyła dwie bramki na wagę remisu. Ich autorami byli Tomasz Juchniewicz oraz lider klasyfikacji strzelców - Grzegorz Gicewicz, dla którego była to 10. bramka w 10. meczu.

Niespodzianką zakończył się mecz w Mierzynie, gdzie tamtejsza Mierzynianka podejmowała Zorzę Dobrzany. Gospodarze, którzy w 9. poprzednich kolejkach zdobyli tylko 7 punktów, strzelając 9 bramek grali z Zorzą, która od początku sezonu była w czubie tabeli. W lidze typera na Facebooku Szczecińskiej Klasy Okręgowej ponad 40 osób stawiało pewne zwycięstwo gości, ale jednak to Mierzynianka zmiażdżyła rywala.
Wygrała 4:0, a bramki dla 'Cherry Boys' zdobyli Michał Jęśko, Tomasz Jęśko, Daniel Welcz, oraz Daniel Kołtunowski. Dzięki temu zwycięstwu Mierzynianka awansowała na 11 miejsce. Zorza, która przez pierwsze kilka kolejek była liderem jest piąta.

W meczu lidera z beniaminkiem padł niespodziewany podział punktów. Sokół Pyrzyce zremisował u siebie z Flotą Świnoujście. Goście przez większość meczu prowadzili grę, do przerwy prowadząc 1:0 po bramce Damiana Staniszewskiego. Sokół wyrównał dopiero w doliczonym czasie po kapitalnym strzale w okienko Tomasza Sobolewskiego. Z punktu z pewnością bardziej zadowoleni są Pyrzyczanie, którzy nie byli faworytem i remis zapewnili sobie w samej końcówce. Dla Floty był to trzeci remis w 10 meczu, ale nadal jest niepokonana i nadal pozostaje liderem.

W niedzielę mieliśmy dwa mecze. Jedynym z nich było starcie Białych Sądów ze Stalą Szczecin. Faworytem z pewnością byli gospodarze i to oni pokonali 'Stoczniowców' pewnie, 3:0. 2 bramki zdobył Adam Milkowski, a jedną dorzucił Marek Andrysiewicz. Dzięki temu zwycięstwu Biali wskoczyli na pozycję wicelidera. Stal zamyka tabelę i wciąż jest bez zwycięstwa.

W ostatnim meczu mieliśmy małe derby, ponieważ Dębno i Chojnę dzieli niespełna 40 kilometrów. Dąb Dębno pokonał na własnym boisku Odrę Chojna 2:1, która musiała sobie radzić bez swojego supersnajpera - Karola Tkaczuka, który pauzuje za czerwoną kartkę. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście, za sprawą kapitalnego uderzenia w okienko Eryka Madery. Jednak do przerwy było 1:1, bo do wyrównania doprowadził Dawid Olszewski. Po przerwie szybko, bo w 50 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Damiana Kuśnierczaka, który wykorzystał sytuację sam na sam z Andrzejewskim. Dąb nie oddał już tego prowadzenia do końca meczu. Dzięki temu zwycięstwu po fatalnym starcie sezonu Dąb wyprzedził Odrę i zajmuje już 8 miejsce w tabeli.

źródło: własne