W najbliższą sobotę 28 lipca o godzinie 11,oo beniaminek III ligi, koszaliński Bałtyk na stadionie przy ulicy Zielonej w Słupsku zmierzy się w spotkaniu kontrolnym z IV-ligowym Gryfem.

Oba kluby mają swoje ambicje przed nadchodzącym nowym sezonem. Chociaż cele obu klubów są zupełnie różne, to ta konfrontacja pokaże który z tych dwóch rywali jest dzisiaj bliżej zrealizowania swojego planu. Mimo iż będzie to tylko gra sparingowa, emocji dla kibiców z pewnością nie zabraknie. Bo każdy mecz na linii Koszalin - Słupsk, to nie tylko gra w piłkę nożną. To coś dużo więcej.

Historia konfrontacji koszalińsko - słupskiej jest bardzo długa i zawsze zawierała dodatkowy podtekst, wykraczający znacznie poza emocje czysto sportowe. Tylko sam słupski Gryf na przestrzeni lat, mierzył się z koszalińskimi klubami w różnych rozgrywkach ligowych, w Pucharze Polski, grach towarzyskich czy sparingach aż 156 razy!
Ten bilans przedstawia się na chwilę obecną tak:

83 mecze z Gwardią Koszalin
51 meczy z Bałtykiem Koszalin (31 wygranych Gryfa, 11 remisów, 9 wygranych Bałtyku, bramki 110:58)
16 meczy z Płomieniem Koszalin
4 mecze z Granitem Koszalin
2 mecze z Granicą/Gwardią Koszalin
Do tego można jeszcze dodać dziesiątki konfrontacji klubów koszalińskich z nieistniejącymi już słupskimi drużynami, takimi jak Gwardia, WKS Słupia, Czarni czy Piast, aby uzmysłowić sobie jak zawsze była to zacięta i ambicjonalna walka obu miast o prymat w regionie.

W dotychczasowych swoich grach kontrolnych, trójkolorowi ze Słupska pokonali w Manowie IV-ligowego Leśnika 3:1, w Słupsku 2:1 zwyciężyli grającą w ekstraklasie Lechię Gdańsk, ale ostatnio również na własnym stadionie przegrali nieoczekiwanie wysoko z Huraganem Pobiedziska 1:4 (liga międzyokręgowa). Gryf będzie na pewno dobrym sparingpartnerem dla Bałtyku, mimo iż w jego składzie ponownie zabraknie jego najskuteczniejszego zawodnika Łukasza Stasiaka (przebywa czasowo za granicą).

Serdecznie zapraszamy kibiców do przybycia na stadion i obejrzenia tego spotkania. Wstęp wolny.

źródło: własne