 Kosta Runjaic, trener Pogoni Szczecin: - Bardzo słabo rozpoczęliśmy. Nie graliśmy dobrze i nie zasłużyliśmy, żeby prowadzić. Chcę zapomnieć o pierwszej połowie. Po przerwie było więcej lepszych momentów. Osiągnęliśmy bardzo dobry wynik. I chciałbym pogratulować drużynie. Przez ostatnie miesiące zawodnicy na to zapracowali przy odrobinie szczęścia. To był trudny czas. Osiągnęliśmy coś, na co nie liczyliśmy jeszcze kilka miesięcy temu. Walczyliśmy do ostatniej chwili. Zdobyliśmy to, co chcieliśmy.
Jest to piękny czas i wszystkim dziękuję. Kibicom, pracownikom klubu, bo mamy dzisiaj dla nas wszystkich piękny dzień. Nie będziemy jednak jeszcze odpoczywać. Będziemy grać na 100% możliwości. Rozpoczynamy też już wytężoną robotę przed nowym sezonem, bo - przy całej radości - mamy dwie śliwy pod oczami po tym sezonie. Chcemy tego uniknąć w kolejnym.
 Leszek Ojrzyński, trener Arki Gdynia: - Gratulacje dla gospodarzy. Przed meczem dowiedzieliśmy się, że mamy utrzymanie, że te 40 punktów wystarczy. I to było widać. Zagraliśmy na luzie. Nawet za dużym. Nasz zawodnik asystował klatką piersiową przy golu. Sami stworzyliśmy kilka sytuacji Pogoni przez ten spokój. Drugą bramkę straciliśmy po braku krycia. Fraczczak był bez asysty naszego obrońcy. Jestem ciekaw trzeciej bramki, chociaż był VAR, to z ławki wydawało się, że mógł być spalony. Ta bramka zaważyła. Według mnie wynikiem sprawiedliwym były remis. Jeszcze były okazje, ale Załuska złapał, czy my za słabo strzeliliśmy. Mieliśmy utrzymać ekstraklasę i na 3 kolejki przed końcem się to udało. Musimy się pozbierać. Kilku zawodników nam wypadło. Będziemy to składać i postaramy się postawić Cracovii, która jeszcze nie przegrała.
źródło: pogonszczecin.pl
|
|
|
