Juniorzy Pogoni Szczecin pokonali we Wronkach Lecha Poznań 2:1. Wygrana nad Kolejorzem pozwoliła im na powiększenie przewagi nad rywalem do półfinałów Mistrzostw Polski Centralnej Ligi Juniorów.

Szkoleniowiec Portowców miał do dyspozycji optymalny skład. Nie było jedynie Stasiaka i Żurawskiego, którzy zagrali w III lidze z GKS-em Przodkowo. - Miałem dzisiaj problem bogactwa. Do tego stopnia, że musiałem posadzić na ławce Michała Graczyka i Bartka Cieślika, którzy ostatnio grali bardzo dobre zawody i są w wysokiej formie - powiedział dla pogonszczecin.pl trener Cretti. Szczecinianie na rozgrzewkę wyszli w koszulkach dedykowanych kontuzjowanemu Marcelowi Stefaniakowi. - Pamiętamy o Tobie Marcel. Wrócisz silniejszy! - mówił kapitan zespołu, Hubert Sadowski.

Prowadzenie w tym pojedynku objęli gospodarze, w 2. minucie Kusztan skapitulował po trafieniu Bartosza Bartkowiaka. - Krzyknąłem chłopakom, że nic się nie dzieje, że wciąż mają 90 minut. Ważne, by nic złego nie wydarzyło się w głowach - mówił szkoleniowiec Pogoni.

Zdobyta bramka nie podcięła skrzydeł Portowcom. Cztery minuty później był już remis 1:1. Rzut wolny wykorzystał Stanisław Wawrzynowicz posyłając piłkę w okno bramki Lechitów. - To bez wątpienia jedna z najlepiej ułożonych stóp w lidze. Nie bez powodu podchodzi do stałych fragmentów. Brakuje mu jedynie regularności - stwierdził trener Cretti.

W kolejnych minutach kibice zebrani na stadionie przy Leśnej we Wronkach obejrzeli zażartą walkę. Poznański zespół częściej utrzymywał się przy piłce, ale przyjezdni przewyższali ich swoją wolą walki i zaangażowaniem.

W drugiej części meczu w zespole przyjezdnych na murawie zameldowali się Marcel Wędrychowski oraz reprezentant Polski - Bartłomiej Eizenchart. Dla tego pierwszego był to debiut w Centralnej Lidze Juniorów U19. Dzięki Eizenchartowi Portowcy zdobyli drugą bramkę. W 79. minucie dośrodkował on w szesnastkę Lecha, a tam futbolówkę do siatki posłał Adrian Benedyczak. Trafienie to dało komplet punktów szczecinianom. - Jestem naprawdę dumny z chłopaków. Kiedy schodzili z boiska, na ich twarzach wiać było wycieńczenie. Dali z siebie maxa. Ale w inny sposób nie dało się wywieźć z Wronek kompletu punktów - ocenił szkoleniowiec Pogoni. Przez Pogonią kilka dni wolnego, w następnej kolejce u siebie zagrają z Chrobrym Głogów.

1:0 Bartosz Bartkowiak 2’
1:1 Stanisław Wawrzynowicz 6’
1:2 Adrian Benedyczak 79’

Pogoń Szczecin: Kusztan - Sacharuk (74’ Wędrychowski), Szcześniak, Sadowski, Paprzycki - Wawrzynowicz, Pawłowski - Fürst (67’ Eizenchart), Starzycki, Boniecki (87’ Ozimek) - Benedyczak (90’ Graczyk)

źródło: własne/pogonszczecin.pl