Adam Frączczak to pierwszy zawodnik, który ze względu na kontuzję opuścił trening z drużyną na zgrupowaniu w Belek.
Kapitan zespołu ucierpiał w sobotnim starciu z albańskim Flamurtari i choć na krótko wrócił na boisko, to po chwili musiał je opuścić. W niedzielę drużyna nie wychodziła na murawę, ponieważ miała zajęcia na salce, w siłowni i na rowerkach. Frączczak brał udział w części tego treningu oraz pracował z fizjoterapeutami. W poniedziałek szczecinianie odbyli już poranną jednostkę na boisku, a przed nimi jeszcze drugi trening. Najskuteczniejszy gracz Dumy Pomorza biegał w tym czasie wokół boiska.
- Adam ma stłuczenie i jest to na pewno bolesne. Na szczęście nie jest to groźna kontuzja i chwila przerwy wystarczy. To czy zagra we wtorkowym meczu z Altach zależy już od decyzji, którą podejmie trener - powiedział doktor Jędrzej Marczewski. Pozostali piłkarze brali udział w porannych zajęciach.
źródło: pogonszczecin.pl
|
|