Pogoń Szczecin przegrała na Podlasiu z Jagiellonią Białystok 0:1 po bramce Ciliana Sherdiana w 9. minucie.

Trener Pogoni wystawił w pojedynku tym inny środek pola niż w meczu z Piastem Gliwice, tym razem w środku wystąpili Kamil Drygas, Tomasz Hołota i Marcin Listkowski, a z przodu w ataku zagrał Łukasz Zwoliński. Portowcy od początku meczu ruszyli do ataku. W 4. minucie bliski szczęścia był Listkowski, ale jego dobitkę strzału Deleva zablokowali obrońcy Jagi. W 9. minucie w szesnastce gości Frankowski przepchnął Nunesa, zabrał mu futbolówkę i podał do  Ciliana Sherdiana, ten piętą pokonał Załuskę i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Sprawą dyskusyjną jest czy Nunes był faulowany przez Frankowskiego, sędzia Przybył mógł odgwizdać faul zawodnika Jagiellonii, ale nie musiał. Po chwili mógł być remis 1:1, Frączczak strzałem z ok. 20 metrów bliski był pokonania Kelemena. W 23. minucie podopieczni trenera Mamrota mogli prowadzić 2:0, Fiodor Cernych strzelał w środek bramki, na szczęście na posterunku był Łukasz Załuska. Na koniec pierwszej połowy bramkę Kelemena z rzutu wolnego uderzał Delev.

W drugiej połowie szczecinianie przeważali, ale wynik nie uległ zmianie. Bliski doprowadzenia do remisu był Nunes. Po jego strzale Kelemen odbił piłkę, ale nikogo nie było, żeby ją dobić. Po chwili Delev uderzał głową, Portowcy sygnalizowali faul, ale gwizdek Przybyła milczał jak zaklęty. Spas Delev był obok Łukasza Załuuski najlepszym zawodnikiem tego spotkania. W 60. minucie Bułgar dośrodkował piłkę, niestety Zwoliński się z nią niestety minął.

W 62. minucie Delev w sytuacji sam na sam przeniósł futbolówkę nad bramkę. W 75. minucie Frączczak zderzył się w polu karnym z Kelemenem. Kwestia dyskusyjna czy sędzia z Kluczborka powinien podyktować jedenastkę dla gości. Ilu Przybyłów w Polsce dyle różnych decyzji. Na jego miejsce wszedł Gyurcso i już po wejściu stanął oko w oko z golkiperem Jagi. W doliczonym czasie gry Fojut skierował piłkę do siatki rywali, ale arbiter dopatrzył się spalonego i bramki nie uznał. Mecz zakończył się porażką szczecińskiego zespołu. Po prawie 3 tygodniach pod ręką nowego trenera widać pozytywy w grze Pogoni, brakuje tylko napastnika, który wykorzystałby nadarzające się okazje do zdobycia gola i przede wszystkim szczęścia. Ważne będą rezultaty meczów Sandecji i Piasta. Granatowo-bordowi w niedzielę, 10 grudnia zmierzą się z Zagłębiem Lubin... Może w końcu w Szczecinie kibice zobaczą wygraną?

1:0 - Cilian Sherdian 9’

Jagiellonia Białystok: 25. Marián Kelemen - 8. Łukasz Burliga, 17. Ivan Runje, 5. Nemanja Mitrović, 12. Guilherme - 21. Przemysław Frankowski (28. Karol Świderski 83’), 22. Rafał Grzyb, 6. Taras Romanczuk, 9. Arvydas Novikovas (26. Martin Pospíšil 70’), 10. Fedor Černych - 18. Cilian Sheridan (99. Bartosz Kwiecień 90’).

Pogoń Szczecin: 1. Łukasz Załuska - 24. David Niepsuj, 23. Jarosław Fojut, 25. Lasha Dvali, 77. Ricardo Nunes - 9. Adam Frączczak (7. Adam Gyurcso 79’), 29. Marcin Listkowski (71. Dariusz Formella 84’), 20. Tomasz Hołota (10. Dawid Kort 68’), 14. Kamil Drygas, 11. Spas Delev - 93. Łukasz Zwoliński.

Żółte kartki: Burliga - Hołota, Drygas, Delev.

źródło: własne/pogonszczecin.pl