Pogoń Szczecin notuje najgorszy sezon, odkąd wróciła do Ekstraklasy. Jeśli zespół się nie pozbiera, najprawdopodobniej spadnie z ligi. Nad Szczecinem ciemnych chmur przybywa z tygodnia na tydzień. W ostatnich latach tylko Podbeskidzie Bielsko-Biała było w stanie wydostać się ze strefy spadkowej, po tym jak po połowie sezonu zasadniczego było na ostatnim miejscu.

Maciej Skorża to szósty trener Dumy Pomorza od 2012 roku (ponownego awansu do Ekstraklasy). Trener który miał być projektantem sukcesu, zupełnie sobie w Szczecinie nie radzi. W porównaniu choćby do poprzednika, czyli Kazimierza Moskala skład jakim dysponuje nie uległ wielkim zmianom.

Dorobek poprzedników:

Artur Skowronek - 6 zwycięstw, 4 remisy, 9 porażek, bramki 17:24; średnia punktów na mecz: 1,16

Zwolniony po 5 meczach bez wygranej (2:0 Polonia Warszawa, 3:0 Zagłębie Lubin, 1:1 Lechia Gdańsk, 2:0 Piast Gliwice, 2:0 Wisła Kraków).

Dariusz Wdowczyk - 19 zwycięstw, 22 remisy, 19 porażek, bramki 79:85; średnia punktów na mecz: 1,32

Zwolniony po porażce z Jagiellonią Białystok 5:0, kolejkę wcześniej Pogoń wygrała z Zawiszą 3:0.

Ján Kocian - 4 zwycięstw, 4 remisy, 6 porażek, bramki 16:15; średnia punktów na mecz: 1,14

Zwolniony po porażce z Zawiszą Bydgoszcz 2:1, kolejkę wcześniej Pogoń wygrała z GKS-em Bełchatów 3:0, czym przerwała serię 6 meczów bez wygranej.

Czesław Michniewicz - 15 zwycięstw, 19 remisy, 15 porażek, bramki 56:61; średnia punktów na mecz: 1,31

Odszedł po zakończonym sezonie.

Kazimierz Moskal - 11 zwycięstw, 13 remisy, 13 porażek, bramki 51:54; średnia punktów na mecz: 1,24

Odszedł po zakończonym sezonie.

Maciej Skorża - 2 zwycięstw, 3 remisy, 9 porażek, bramki 11:23; średnia punktów na mecz: 0,64


Włodarze Pogoni Szczecin szczególnie w pierwszych sezonach po awansie nie byli cierpliwi i w trzech przypadkach zdecydowali się na przedwczesną zmianę. Do dziś z grona poprzedników Macieja Skorży można żałować rozstania z Dariuszem Wdowczykiem. To ostatni z trenerów, który wzbudzał tak pozytywne emocje wśród kibiców. Wiele wskazuje na to, że obecny sternik Dumy Pomorza dotrwa do przerwy zimowej. Pogoń wygląda i punktuje najgorzej odkąd wróciła do Ekstraklasy. Mimo to Maciej Skorża ma jeszcze zaufanie wśród właścicieli klubu. Z jednej strony zmiana i efekt nowej miotły mogłyby być pozytywnym bodźcem. Z drugiej strony może warto dać możliwość naprawienia tego co się zepsuło. Trzy rzeczy są pewne. Po pierwsze Portowcy zimę muszą przepracować lepiej niż lato, bowiem nie da się ukryć, że są braki w przygotowaniu fizycznym. Po drugie konieczne są wzmocnienia. Szczególnie w ofensywie, gdzie priorytetem jest napastnik. Strzelec pokroju Marcina Robaka byłby idealny, bo kolejny Tomasz Chałas czy Donald Djousse nic nie zmienią. Po trzecie szczecinianie muszą poprawić grę w defensywie, bo przez szkolne błędy stracili już wiele punktów. Do końca roku można uzbierać jeszcze 21 punktów i Portowcy muszą zrobić wszystko, aby z tego tortu ukroić jak najwięcej.

źródło: własne