Po zwycięstwie ze Skrą Bełchatów Espadon Szczecin kolejne dwa mecze sparingowe rozegrał w Belgii z 11-krotnym i obecnym mistrzem tego kraju Knack Roeselare. To regularny uczestnik Ligi Mistrzów, który przy okazji spotkań z Espadonem zaprezentował oficjalnie nowy skład na sezon 2017/2018. Warto pamiętać, że  Vital Heynen do kadry narodowej na zakończone tydzień temu mistrzostwa Europy LOTTO EuroVolley Poland 2017, powołał aż siedmiu zawodników Knacka, dwóch z nich - Arno van de Velde i Ruben van Hirtum wystąpili w meczu o brązowy medal przeciwko Serbii

Dwumecz zakończył się remisem - w sobotę 3:2 (25:27, 26:24, 25:19, 19:25,15:4), wygrali gospodarze, w niedzielę także w pięciu setach Szczecinianie 3:2 ( (24:26, 16:25, 25:19, 25:22, 15:10).

Po dwumeczu trener Gogol był zadowolony z postawy wszystkich swoich siatkarzy. - Zrobiliśmy krok do przodu, musimy na pewno zminimalizować błędy. Cieszymy się, bo poziom dwumeczu z Knackiem był naprawdę wysoki. Cała drużyna miała okazję pograć, każdy pokazał się z dobrej strony. Knack reprezentuje szybką, techniczną szkołę siatkarską. Ich organizacja gry stoi na bardzo wysokim poziomie, dlatego bardzo sie cieszę, że wygraliśmy ten mecz - podsumował szkoleniowiec Espadonu.

Sobotnie spotkanie w Roeselare nasza drużyna rozpoczęła efektownie, szybko wychodząc na dwupunktowe prowadzenie. Mistrzowie Belgii nie pozwolili jednak nam odskoczyć, doprowadzając do remisu 7:7. W polu zagrywki dobrze zaprezentował się Mateusz Malinowski, skutecznie rozbijając defensywę gospodarzy. O sile ataku naszego zespołu decydował Marcin Wika i Jeff Menzel - obaj punktowali sześciokrotnie. Zacięte ostatnie minuty seta wywołały emocje na trybunach, ale zwycięstwo padło łupem Szczecinian przy wyniku 27:25.

Otwarcie drugiego seta również należało do Espadonu, który prowadził 4-1. Podopieczni trenera Emile'a Rousseaux szybko jednak powrócili do gry, głównie dzięki dobrej postawie w obronie i bloku Verhannemana. Tak samo jak w pierwszej partii, o wyniku decydowała gra na przewagi - tymrazem jednak lepsi okazali się Belgowie, wygrywając 26:24.

Trzecia odsłona meczu należała do zawodników Knacka, którzy spisali się lepiej zarówno w bloku, jak i zagrywce. Za atak Espadonu odpowiedzialność wziął Bartłomiej Kluth, a trener Gogol miał możliwość przetestowania kolejnych rozwiązań taktycznych. Doświadczeni gospodarze nie wypuścili z rąk zwycięstwa, ustalając wynik na 25:19.

Asem serwisowym czwartą partię otworzył Adrian Kacperkiewicz, a zmotywowani po przerwie szczecinianie powrócili do swojej skutecznej gry z pierwszych dwóch setów, prowadząc na drugiej przerwie technicznej 16:12. Końcówka seta bezapelacyjnie należała do Espadonu, a efektownym atakiem po prostej popisał się Bartek Kluth. W tie-breaku więcej sił zachowała drużyna z Roeselare, która przy wsparciu swoich kibiców zdecydowanie prowadziła i wygrała całe spotkanie 3:2.

Knack Roeselare - Espadon Szczecin 3:2 (25:27, 26:24, 25:19, 19:25,
15:4)

Espadon: Kowalski 1, Duff 7, Gawryszewski 8, Menzel 15, Wika 10, Malinowski 10, Zajder, Kacperkiewicz 7, Kluth 14, Murek (l), Mihułka(l).

Knack: Trinidad 2, Orczyk 12, Coolman 7, Konings 16, Verhanneman 10, van de Velde 11, van Hirtum 7, Fornes 4, Depovere, Desmet 3, Kindt 6, Dejonckheere (l), Robbe (l).


Niedzielne spotkanie z mistrzami Belgii było świetnym polem do eksperymentów dla trenerów obydwu drużyn. Michał Mieszko Gogol sprawdził dyspozycję prawie wszystkich swoich zawodników. Szkoleniowiec gospodarzy, Emile Rousseax postanowił rozpocząć niedzielny mecz swoimi najbardziej doświadczonymi graczami.
W szczecińskiej drużynie najlepiej punktował Bartłomiej Kluth (15 pkt), a tylko o jedno oczko gorszy był Mateusz Malinowski. Z bardzo dobrej strony w bloku pokazał się nasz kapitan Janusz Gałązka, który czterokrotnie znalazł sposób na rywali.

Knack Roeselare - Espadon Szczecin 2:3 (26:24, 25:16, 19:25, 22:25, 10:15)

Knack: Trinidad 4, Coolman 4, Konings 17, Verhanneman 13, van de Velde 10, Depovere 1, Fornes 4, Kindt 3, Orczyk 8, Dejonckheere (l), Robbe (l)

Espadon: Kowalski 4, Gałązka 11, Kluth 15, Duff 7, Kacperkiewicz 8, Malinowski 14, Zajder 10, Wika 5, Menzel 8, Jaskuła (l), Mihułka (l)

źródło: informacja prasowa