Nie udało się w czwartej kolejce rozgrywek Ekstraligi przerwać piłkarkom Olimpii Szczecin fatalnej passy bez punktów. Tym razem podopieczne Natalii Niewolnej na własnym boisku uległy Czarnym Sosnowiec 0:2. W drugiej minucie spotkania blisko objęcia prowadzenia była Natalia Niewolna, która posłała futbolówkę w tuż nad poprzeczką. Chwilę później znów było gorąco pod bramką Szymańskiej, ale tym razem piłka przeleciała obok słupka.
Goście obudzili się w siódmej minucie i to od razu skutecznie. Piłkę otrzymała Himrova, która z dystansu skierowała ją do bramki strzeżonej przez Beatę Niesterowicz. Nie obyło się bez pretensji z trybun, bo na boisku leżała wówczas Magdalena Lachman, która ucierpiała w starciu z jedną z piłkarek z Sosnowca.
W czternastej minucie akcję przyjezdnych przerwała Niesterowicz. W odpowiedzi strzelała Roksana Ratajczyk, ale tym razem skutecznie, choć na raty interweniowała pochodząca ze Szczecina Szymańska. W 24 minucie Czarne bez problemu rozmontowały obronę gospodyń jednak ponownie lepsza okazała się Niesterowicz, która zażegnała niebezpieczeństwo.
Po zmianie stron więcej sytuacji miał zespół gości, ale brakowało skuteczności. W 78 minucie zaskoczyć Szymańską próbowała Witczak, jednak bez powodzenia. Dwie minuty później Czarne prowadziły już 2:0. Stanislava Liskova przejęła piłkę w środkowej strefie, dograła w pole karne a Lucia Suskova przelobowała Niesterowicz, która wyszła za daleko z bramki. Chwilę później Suskova znów strzelała, ale tym razem wprost w Niesterowicz. W doliczonym czasie gry po rzucie rożnym Olimpia miała jeszcze szansę zmniejszyć rozmiary porażki, ale futbolówkę zatrzymała bramkarka gości.
Tym sposobem Olimpia przegrała czwarte spotkanie z rzędu i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Bramkowy bilans szczecinianek również nie napawa optymizmem, cztery bramki strzelone i aż siedemnaście straconych. Za tydzień Olimpia jedzie do Górzna, to drużyna, która nie zdobyła jeszcze żadnej bramki a straciła ich dwadzieścia cztery, jednak dzięki remisowi 0:0 z Mitechem Żywiec plasuje się wyżej w tabeli.
źródło: wlasne
