W meczu rozpoczynającym drugą kolejkę zmagań trzecioligowych drużyna Energetyka Gryfino podejmowała ekipę kołobrzeskiej Kotwicy. Mimo fatalnego stanu murawy, oba zespoły starały się grać efektowną piłkę. Kibice zgromadzeni na stadionie przy ulicy Sportowej mogli zaobserwować kilka akcji podbramkowych, zarówno ze strony piłkarzy Energetyka, jak i Kotwicy Kołobrzeg.

Cały mecz obfitował w ogrom walki o każdą piłkę, mało było składnych akcji, ale nie ma co się dziwić, gdyż stan murawy w Gryfinie pozostawiała dużo do życzenia.

Jedyną bramkę oglądaliśmy po jednej z nielicznych akcji kołobrzeżan, gdy Tomasz Rydzak pognał z futbolówką prawą stroną boiska i wrzucił ją w pole karne drużyny gospodarzy. Piłka skierowana na długi słupek znalazła swojego adresata w Michale Danilczyku, który strzałem głową skierował ją do bramki strzeżonej przez Patryka Brzozowskiego.

źródło: własne