▫Nazwa drużyny: KP Błękitni Stargard II
▫Miejsce w tabeli: 4 ▫Punkty : 62 ▫Bramki zdobyte/stracone/bilans bramkowy: 131/62/+69 ▫Żółte/czerwone kartki: 28/2 ▫Najlepszy strzelec: Robert Gajda (43 bramki) ▫Najwyższe zwycięstwo: Czarni Lubanowo (11:0) ▫Najwyższa porażka: 1:8 ( Morzycko Moryń) W sezonie 2016/17 mogliśmy na boiskach Szczecińskiej Okręgówki oglądać 2 oblicza rezerw II- ligowych Błękitnych Stargard. Pierwsze z nich to 'prawdziwe', 5-ligowe rezerwy, które potrafiły przegrać w Karsku z Piastem 1:7, czy w Niechorzu z Wybrzeżem 2:8.
Było też drugie oblicze, kiedy to rezerwami byli tylko na papierze, a w rzeczywistości wzmacniali się piłkarzami z 1 zespołu i potrafili wygrać w Policach z Chemikiem 3:0, czy na wyjeździe ze Stalą Szczecin 7:0. Sezon rozpoczęli jako właściwe rezerwy, przegrywając w Szczecinie z Arkonią 3:0. Tydzień później rozgromili na własnym boisku Zorzę Dobrzany aż 7-1. W 3 kolejce przegrali z Piastem Karsko w takim samym stosunku, w jakim wygrali z Zorzą, a przypomnimy, że ta sama Zorza pokonała w 1 kolejce tego samego Piasta 3:0. W 4 kolejce kolejny pogrom z udziałem Błękitnych. O tym meczu wspominaliśmy wyżej. Zespół ze Stargardu pokonał na wyjeździe 4 drużynę wcześniejszego sezonu - Stal Szczecin 7:0.
Następnie kolejne 2 zwycięstwa - najpierw 4:2 na własnym boisku z Polonią Płoty, a później z Chemikiem w Policach 3:0. Tydzień po meczu z Chemikiem kolejny bardzo wysoko wygrany mecz. Tym razem na własnym boisku pokonali spadkowicza z IV ligi - Odrę 8:1. Następny mecz Błękitnych także zakończył się wynikiem 8:1. Tym razem to przeciwnik okazał się lepszy. W Moryniu Błękitnym nie pomogli piłkarze mający za sobą występy w 2 lidze tacy jak : Sebastian Inczewski, Bartłomiej Zdunek, Robert Gajda, Kacper Pluta czy Piotr Wojtasiak i późniejszy mistrz ligi - Morzycko rozgromił przyjezdnych ze Stargardu. Po Morzycku rywalem Błękitnych był kolejny zespół, który miał aspiracje do awansu. Lecz z Regą Trzebiatów Błękitni wygrali wysoko, 8:3. Tydzień później mieli problemy w meczu z Mierzynianką Mierzyn, ale ostatecznie pokonali na wyjeździe beniaminka 3:2. Pod koniec października zawodnicy ze Stargardu urządzili sobie prawdziwy 'trening' strzelecki. W 2 meczach - 21 bramek zdobytych, a tylko 1 stracona. Najpierw rozprawili się z Wybrzeżem Rewalskim wygrywając u siebie 10-1, a tydzień później na boisku w Lubanowie strzelili 11 goli, nie tracąc żadnego. Z kolejnym beniaminkiem - Błękitem Pniewo nie było już tak łatwo, ponieważ zespół Błękitnych wygrał 3:1. Dwa ostatnie mecze w rundzie jesiennej Błękitni także wygrali, ale zakończyły się one wynikami jak z hokeja. Najpierw wygrali w Ińsku z Iną 5:3, a na zakończenie jesieni na własnym terenie pokonali Iskrę Golczewo 6:2. Po rundzie jesiennej Błękitni z 36 punktami byli liderem rozgrywek. Mieli na koncie 77 bramek strzelonych w 15 meczch. Zimą wielu zastanawiało się, czy w Stargardzie poważnie traktują sprawę awansu do 4 ligi czy wiosną zwolnią tempo i odpuszczą. Na początku 2017 roku wydawało się, jakby faktycznie w Stargardzie chcieli awansować. Pierwsze 4 kokejki wiosny - komplet przekonywujących zwycięstw. Pokonali kolejno: Arkonię Szczecin 4:0, w Dobrzanach Zorzę 3:0, u siebie Piasta Karsko 5:1, a także rozgromili szcecińską Stal, wygrywając aż 11-1. Niespodziewana porażka nadeszła w 20 kolejce, kiedy to podopieczni Jana Szydłowskiego przegrali z 15 w tabeli Polonią Płoty 0:3. W ten sposób Polonia przerwała kapitalną serię Błękitnych 11 zwycięstw z rzędu.Tydzień później zespół Błękitnych doznał pierwszej porażki na własnym boisku, kiedy to rywalem był zespół Chemika Police. Drugi zespół II- ligowego klubu przegrał 2:1 i stracił pozycję lidera na rzecz Morzycka Moryń. Wypadł także poza strefę gwarantującą awans. Wyprzedziła go także Intermarche-Rega Trzebiatów. Wprawdzie w 22 kolejce wygrali w Chojnie z Odrą, a tydzień później zremisowali z Morzyckiem 2-2, ale w kolejnym meczu doznali kolejnej porażki, tym razem z Regą w Trzebiatowie 1:4. Chyba był to znak, że jednak Błękitni nie chcą rezerw w IV lidze. Następnie kolejny raz Błękitni wygrali wysoko. Tym razem okazali się lepsi od 'Rycerzy Wiosny' pokonując Mierzyniankę 7-0, lecz za tydzień to oni dostali 'baty', przegrywając z Wybrzeżem Rewal 2:8. Następnie kolejny pogrom w wykonaniu Stargardzian. Tym razem kolejna dwócyfrówka. 10:0 na własnym boisku z Czarnymi Lubanowo to wynik godny uwagi. Ostatnie 3 mecze sezonu to zwycięstwo, remis i porażka. Najpierw w 'błękitnym meczu' pokonali w Pniewie Błękit 2:1, następnie dość niespodziewanie przegrali na własnym boisku z najsłabszą wiosną Iną Ińsko 2:3, dla której było to jedyne wiosenne zwycięstwo. Na zakończenie bądź co bądź udanego dla Błękitnych II sezonu zremisowali w Kamieniu Pomorskim z Iskrą Golczewo 2:2. Ostatecznie sezon zakończyli na 4 miejscu z 62 punktami na koncie. Gdyby chcieli, pewnie by awansowali, bo mieli warunki, ale awans wiąże się z dużo większymi kosztami, dlatego postanowili odpuścić. Warto wspomnieć, że drużyna Błękitnych wygrała tabele Fair-Play i miała w swoich szeregach króla strzelców rozgrywek - Roberta Gajdę, który w 30 meczach zdobył 43 bramki. Jako drużyna zdobyli też największą ilość goli -131. Wiosną zdobyli mniej punktów, co zaważyło na tym, że Błękitni pozostają w Okręgówce. Sezon 2017/18 rozpoczną od meczu z Wybrzeżem Rewalskim Rewal. |
|