Zapraszamy do przeczytania wywiadu z trenerem Łukaszem Borgerem, który podsumowuje poprzedni sezon i przedstawia zarysy nowej rundy.
A.Sz. Za nami ciężki sezon szkoda, że nie udało się awansować. Ł.B. Sezon trzymający w dramaturgii do samego końca niestety bez hapy endu dla nas.
Do awansu Zabrakło naprawdę niewiele wystarczyło wywieść z Trzebiatowa 3 punkty... lub wygrać z Moryniem u siebie.
To prawda nie udało się wywalczyć kompletu punktów z bezpośrednimi konkurentami do awansu. Nie uważam jednak aby te mecze zadecydowały o braku awansu. Przytrafiło nam się kilka innych wpadek, w których pogubiliśmy punkty z drużynami notowanymi niżej od nas i to one bolą bardziej. Zwłaszcza szkoda meczu w Trzebiatowie. Mieliśmy Regę na widelcu… Gdyby Michał Janicki w 45 minucie wykorzystał sytuację sam na sam było by 0:2 dla Chemika i Rega by się raczej nie podniosła. W Trzebiatowie zabrakło przede wszystkim skuteczności. Zagraliśmy dobry mecz, w którym piłkarsko byliśmy lepszym zespołem. Wspomniana sytuacja Michała Janickiego w 45 minucie była sytuacją na 2:0 i mogła zamknąć mecz. Liczył trener na potknięcie Regi w meczu z Mierzynem? Umiesz liczyć to licz na siebie... Wszyscy wierzyliśmy w końcowy sukces do samego końca, z drugiej strony wiedzieliśmy, że nie wszystko zależy od nas. Wpajałem zawodnikom, żeby nie oglądali się na to co dzieje się na innych boiskach. Najważniejszy był nasz mecz w Pniewie i swoją robotę wykonaliśmy. Szacunek dla zawodników, że potrafili utrzymać wysoki poziom gry przez całe spotkanie pomimo docierających informacji z Mierzyna o prowadzeniu Regi. Największe odkrycie tej rundy jeżeli chodzi o zawodników Chemika? Nie wiem jak dla trenera ale dla mnie Oskar Klimkowicz. Zdecydowanie Ozi. Ma niesamowite serducho do gry. Przesunęliśmy go z obrony do pomocy i myślę że był to dobry ruch, wyszło to na dobre nie tylko jemu, ale i drużynie. Cieszę się, że ten chłopak w końcu uwierzył w siebie. A największym rozczarowaniem? Żaden zawodnik nie zawiódł na tyle aby określić go mianem największego rozczarowania. W zespole potrzebne są zmiany ale chyba bardziej kosmetyczne niż rewolucyjne? Dokładnie, mamy zbudowane fundamenty. Nie odbędzie się oczywiście bez ruchów kadrowych,ale z pewnością nie planujemy rewolucji. Zapewne trener ma już wytypowane nazwiska, które mógłby by wzmocnić drużynę? Są już prowadzone rozmowy z potencjalnymi nowymi graczami Chemika? Rozmawiamy z zawodnikami, którzy nas interesują. Na konkrety trzeba zaczekać. Co z Bartkiem Ławą. Zostanie w Chemiku na kolejny sezon? Bartek zadeklarował chęć pozostania na następny sezon. Wiadomo, kto odejdzie z drużyny? Komu trener już podziękował za grę? Żaden zawodnik nie zgłosił chęci odejścia. Liczę, że wszyscy zawodnicy stawią się na pierwszym treningu,a ostateczne decyzje zostaną podjęte w okresie przygotowawczym. Kiedy zespół zaczyna przygotowania? 13 lipca spotykamy się na pierwszym treningu. Będziemy trenować na własnych obiektach. Poza drużyną Mierzynianki mecze sparingowe będą z teoretycznie silniejszymi rywalami. Dokładnie przeciwnicy 4 i 3 ligowi. Zagramy z Hutnikiem, Vinetą, Świtem, Energetykiem, Kluczevią i wspomnianą Mierzynianką. W nowym sezonie będziemy jednym z faworytów do awansu. Ale na awans na pewno będzie miała chrapkę Flota i zapewne spadkowicze z 4 ligi Dąb Dębno. Nie wiem jakie plany mają inne drużyny. My chcemy powalczyć o awans. Dziękuje za rozmowę trenerze. Dziękuje.
źródło: www.chemik.police.pl
|
|