![]() Trzy lata spadków Kiedy w 2011 roku Rega Trzebiatów spadała z III ligi nikt jeszcze nie bił na alarm, gdyż nic nie zapowiadało kryzysu przed jakim stanął klub z Trzebiatowa. Drużyna ta przecież mimo spadku nie zaprezentowała się najgorzej w rozgrywkach ligowych. Niestety kiedy klub spadł z ligi i nie był w stanie płacić pensji czołowym graczom, siła nabywcza klubu natychmiast opuściła jego szeregi, w których pozostali tylko wychowankowie. Wychowankowie klubu, którzy większość spotkań mieli rozegranych w rezerwach, gdyż w pierwszym zespole miejsce odbierali im piłkarze nabyci.
Kolejny sezon szybko zweryfikował miejsce Regi Trzebiatów, a na pewno nie było ono w szeregach czwartej ligi, z której Rega spadła bardzo boleśnie. Piłkarze Regi w całym sezonie wygrali tylko dwa spotkania przegrywając aż dwadzieścia sześć razy.
Do kolejnych rozgrywek klub przystępował już w Wojewódzkiej Lidze Okręgowej, a najwierniejsi kibice wierzyli, że po dwóch spadkach z rzędu ich drużyna ustabilizuje swoją pozycje. Niestety okazało się, że ten sezon był jeszcze gorszy od dwóch poprzednich. Rega Trzebiatów ponownie spadła z ligi nie wygrywając w sezonie ani jednego meczu. Klub tonął w długach, a jego istnienie zaczęło wisieć na włosku. Stabilizacja i wygrana w rozgrywkach Rega Trzebiatów przez wielu już spisana na zagładę nie dała się znokautować. W rozgrywkach Regionalnej Ligi Okręgowej pod wodzą Marcina Murawskiego klub zaczął podnosić się z kolan i zbierać ligowe punkty, a przede wszystkim Rega Trzebiatów zaczęła wygrywać. Od rundy wiosennej w klubie nastąpiły zmiany, które miały na celu odbudowanie Regi Trzebiatów. Drużyna zyskała sponsora tytularnego w postaci firmy Intermarche, a nowym Prezesem klubu został Piotr Nowacki. Trenerem pierwszego zespołu został natomiast Kamil Twarzyński, który rozpoczął budowę nowej potęgi Regi Trzebiatów. Klub zakończył rozgrywki na siódmym miejscu zapewniając sobie spokojne utrzymanie i głęboki oddech. Trzyletnia passa spadków została powstrzymana. W sezonie 2014/15 Intermarche Rega Trzebiatów odniosła swój pierwszy wielki sukces. Drużyna z pięciopunktową przewagą nad drugą Iskrą Golczewo zwyciężyła w rozgrywkach Regionalnej Ligi Okręgowej. Klub, który nie tak dawno nie potrafił wygrać meczu, tym razem zwyciężył w dwudziestu dwóch meczach sezonu przegrywając tylko dwukrotnie. W tym sezonie trzebiatowianie nie jednokrotnie gromili rywali strzelając dziewięć goli Fagusowi Kołbacz, czy osiem Promieniowi Mosty. Jednak meczem sezonu, który na długo pozostanie w pamięci kibiców było domowe zwycięstwo w derbowym pojedynku ze Spartą Gryfice. Po zwycięstwie 7:1 nad rywalem zza miedzy Rega zapewniła sobie zwycięstwo w rozgrywkach i rozpoczęło się świętowanie. Piłka nożna w Trzebiatowie wróciła do żywych !! Droga do IV ligi Przed startem nowego sezonu w klubie pojawił się nowy Prezes, którym został Piotr Dąbrowski. Dotychczasowy zarządca klubu Piotr Nowacki zrezygnował ze stanowiska, ale jednocześnie Intermarche pozostało sponsorem tytularnym. W swoim pierwszym sezonie w Wojewódzkiej Lidze Okręgowej zespół Intermarche Regi Trzebiatów szybko zadomowił się w ligowej czołówce. Podopieczni Kamila Twarzyńskiego nie mieli jednak szans nawiązać walkę o awans, ale sezon zakończyli na znakomitym jak na beniaminka - piątym miejscu - wygrywając połowę ligowych spotkań. No i przyszedł sezon 2016/17, który przyniósł wiele emocji, a w efekcie upragniony awans do IV ligi. Warto zaznaczyć, że klub nie stawiał sobie za priorytet awansu do wyższej klasy rozgrywkowej, gdyż wszyscy wiedzieli, że chętnych będzie dużo. Dobra gra i znakomite wyniki na boisku pozwoliły jednak zająć drugie miejsce na półmetku rozgrywek i na wiosnę włączyć się do walki o awans, w której udział brały jeszcze Morzycko Moryń, Chemik Police i mistrz jesieni Błękitni II Stargard. Po kilku wiosennych kolejkach zespół ze Stargardu wykluczył się z walki seryjnie gubiąc punkty, a kilka wpadek Chemika Police pozwoliło Intermarche Redze Trzebiatów wskoczyć na pozycję lidera. Podopieczni Kamila Twarzyńskiego długo pozostawali niepokonani, co pozwalało im utrzymywać pierwszeństwo w ligowej tabeli. W decydującej fazie sezonu przyszedł jednak mały kryzys, który przyniósł dwie porażki z rzędu z Odrą Chojna i w meczu na szczycie z Morzyckiem Moryń i to na własnym boisku. W tej sytuacji trzebiatowianie spadli na drugie miejsce, a Chemik Police zrównał się z nimi punktami i czekał na potknięcie Regi w dwóch ostatnich kolejkach. Mimo, że w Trzebiatowie nie wszystkim wystarczyło wiary w to, że Rega obroni drugą pozycję to piłkarze pokazali siłę i wolę walki wygrywając najpierw ze Stalą Szczecin, a tydzień później w decydującym meczu gromiąc na wyjeździe Mierzyniankę Mierzyn. Impossible is nothing !!! Intermarche Rega Trzebiatów po pięciu latach zagra w IV lidze. Siłą Regi jest zgranie i kolektyw Warto zaznaczyć, że do tych sukcesów Regę Trzebiatów poprowadziło kilku piłkarzy, którzy od lat trwają w klubie i przeżyli tą fatalną serię spadków. Wzmocnieni nowymi partnerami odkryli w sobie na nowo chęć i wolę walki prowadząc zespół do sukcesów. Od kilku lat w Trzebiatowie czynione są niewielkie ruchy kadrowe, które pozwoliły na zbudowanie zgranego zespołu, który jest jak rodzina. To oni wywalczyli awans do IV ligi: - Sylwester Gładysz - Marcin Muzyczuk - Kamil Kordowski - Kacper Major - Piotr Zaręba - Mariusz Kurczak - Daniel Kocur - Jarosław Jarecki - Dawid Przygoda - Igor Duńczak - Seweryn Zelmachowicz - Patryk Łapa - Mateusz Przygoda - Kamil Twarzyński - Paweł Samulski - Piotr Krzykowski - Bartosz Byszewski - Kamil Kuryło - Piotr Dąbrowski - Marcin Grupa - Sławomir Ksobiech - Michał Kulczycki - Marcin Piwowarczyk - Krzysztof Siewiorek - Łukasz Wiśniewski |
|