Mało brakowało a ostatniego meczu w Trzygłowiu by nie było. Drużyna gospodarzy zebrała się w ostatniej chwili.
Siedmiu zawodników Błękitnych rozpoczęło mecz z niemal pół godzinnym opóźnieniem, przeciwko jedenastce Iskry II Golczewo. Jak się można było spodziewać, mecz nie wyglądał jak prawdziwe starcie równorzędnych rywali. Błękitni II Trzygłów wynik bezbramkowy utrzymali tylko przez kilka minut. Ostatecznie mecz rozgrywany na bardzo na namokniętej murawie zakończył się w 37. minucie, kiedy jeden z zawodników Błękitnych zgłosił uraz i zszedł na ławkę rezerwowych.
Sędzia wobec zbyt małej liczby zawodników gospodarzy zakończył spotkanie przy wyniku 10:0 dla Iskry. Mimo wszystko szacunek należy się zawodnikom Błękitnych, którzy wyszli na boisko, chociaż nie mieli szans na korzystny wynik.
