Przed spotkaniami Kotwicy Kołobrzeg ze Spójnią Stargard, Polonią Leszno i Sokołem Łańcut chyba najwięksi optymiści liczyli na zdobycie więcej niż czterech oczek. To bowiem czołowe zespoły pierwszej ligi koszykarzy a podopieczni Pawła Blechacza mimo szumnych zapowiedzi Dawida Mieczykowskiego walczyli na utrzymanie. Po tych pojedynkach nie tylko oni, ale także my musimy zweryfikować swoje oczekiwania. Czarodzieje z Wydm udowodnili, że są w stanie wygrać z każdym niezależnie czy jest to trzecia drużyna ligi, czy też grający na własnym parkiecie lider...

Trzy wygrane z rzędu budzą podziw i podowiadują, że biało-niebiescy wciąż mogą zagrać w play-off, aby się muszą dogonić Basket Poznań. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy wygrają wszystkie ostatnie spotkania. Jeśli to zrobią i dzisiaj (18.03) zwyciężą różnicą ponad dwudziestu dwóch oczek to mogą nawet wyprzedzić w ligowej tabeli najbliższego swojego rywala - Pogoń Prudnik.

Koszykarze z województwa opolskiego odbudowali się ostatnio po serii czterech porażek z rzędu. Uczynili to demolując innego naszego przedstawiciela Spójnię Stargard. Gdy Kotwica sprawiała największą sensację tych rozgrywek i wygrywała w Łańcucie, w Prudniku trwało show Tomasza Prostaka, który niemal w pojedynkę 'załatwił' biało-bordowych.

Dla kołobrzeżan zrealizowanie zadania tj. awans do play-off będzie bardzo trudnym zadaniem. Jest to oczywiście możliwe, ale ważniejsze jest chyba zapewnienie sobie utrzymania bez konieczności walki w play-out. Oba cele można zrealizować jednoczenie, jednak jeśli przydarzy się porażka w jednym z najbliższych spotkań nie ma co się załamywać i dalej robić swoje. Mecz z Pogonią jest ważny, ale nie tym z serii o życie. Warto więc podejść do niego bez presji i po prostu powalczyć o dobry wynik a reszta sama przyjedzie.

Kołobrzescy gracze potrzebują wsparcia swoich kibiców, dlatego serdecznie zapraszamy na godzinę 18.00 do hali Milenium by razem z zawodnikami zrobić ten ważny krok...

źródło: własne