Bez Pauliny Chojnackiej przystąpiły do meczu ze Start-em Łódź siatkarki Piasta Szczecin. Pomimo tego osłabienia, szczecinianki dość gładko rozprawiły się ze swoimi przeciwniczkami i wygrały 3:0 (25:10, 25:15, 25:15). Tylko na początku drugiego seta, po błędach w odbiorze zagrywki przez nasze zawodniczki, łodzianki prowadziły w tym meczu, ale nie na długo. Piast szybko wyrównał stan rywalizacji 8:8 i od tamtej pory kontrolował już stan rywalizacji. – Myślałem, że Start będzie bardziej wymagającym przeciwnikiem – mówi trener Piasta Jerzy Taczała. Bardzo dobrze zaprezentowały się zmienniczki. W tym meczu potwierdziliśmy to co funkcjonuje od pewnego czasu, że umiemy zdobywać punkty blokiem i to bez względu z jakim przeciwnikiem gramy. Martwi natomiast przyjęcie. Dość długo trenujemy ten element, ale jestem przekonany, że to co robimy, robimy dobrze i tylko kwestia czasu, aż dziewczyny nabiorą pewności siebie i pozbędą się pewnych nawyków. Jest to bardzo ważny dla nas element. Jeżeli Marta Szymańska będzie miała regularne przyjęcie, na pewno będzie grała szybko i zaczniemy wreszcie grać kombinacyjnie – dodaje trener Taczała. W sezonie 2006/2007 Piast Szczecin postanowił po każdym meczu rozegranym w Szczecinie wyróżniać statuetką najlepszą zawodniczkę w Piaście oraz z drużyny przeciwnej. W meczu ze Start-em wyróżnienie otrzymała Katarzyna Bury (Piast) oraz kapitan łodzianek Agnieszka Świątczak. PIAST: Szymańska, Związek, Twaróg, Bury, Rolińska, Kasprzak oraz Benderska (libero), Róg, Kowalska, Dutkiewicz, Strąg. Trener: Jerzy Taczała. START: Jaszezuk, Michalska, Sowała, Kamińska, Świątczak, Pomykacz oraz Chojnacka (libero), Mielczarek, Brzostek. Trener: Bogusław Jaszczuk
źródło: własne
|