W końcu się udało. Kamil Grosicki dzisiaj w nocy podpisał kontrakt z Hull City i stało się to czego chciał od dawna, zagra na boiskach Premier League. Od razu będzie musiał sprostać trudnym wyzwaniom. Jego zespół będzie walczył o utrzymanie w lidze, a w najbliższym rywalem Tygrysów będą Manchester United, FC Liverpool i Arsenal Londyn. Hull City już dziś zagra z Czerwonymi Diabłami, ale TurboGrosik mecz obejrzeć ma z trybun. Wychowanek Dumy Pomorza na boiskach Premier League ma zadebiutować w sobotnim starciu z The Reds.
Droga skrzydłowego reprezentacji Polski do Anglii była długa i trudna. Karierę zaczynał w Pogoni Szczecin, a debiutował w pierwszym zespole w trudnych, brazylijskich czasach. Talent zawodnika dostrzegła Legia Warszawa, jednak poza boiskowe pokusy stolicy zahamowały karierę Kamila Grosickiego.
Odbudowywał się w FC Sion. Pomocną dłoń wyciągnęła mu wówczas Jagiellonia Białystok. Wychowanek Pogoni Szczecin dobrze wkomponował się w nowy zespół, z którym zdobył Puchar i Superpuchar Polski. Niestety pierwsze trofeum wywalczył pomagając pokonać klub, w którym się wychował. Od 2011 roku został zawodnikiem tureckiego Sivassporu. Tam także wypracował sobie mocną pozycję. Wzbudził zainteresowanie słynnych tureckich firm, ale po trzech latach (104 mecze, 16 goli, 26 asyst) postanowił zmienić otoczenie. Wybór padł na francuskie Stade Rennes. Choć początki nie były łatwe, Kamil Grosicki cierpliwie budował swoją pozycję. Sezon 2015/16 zakończył z 36 występami, 9 golami oraz 4 asystami. Brylował także w reprezentacji i trzeba przyznać, że podczas Euro 2016 był jedną z wiodących postaci w drużynie Adama Nawałki. Zaskarbił sobie sympatię fanów Stade Rennes, którzy śpiewali piosenki na jego cześć. Ulubieniec publiczności chciał jednak zagrać w Anglii. Kiedy wydawało się, że zostanie zawodnikiem Burnley FC, transfer upadł na ostatniej prostej. Jesienią cierpliwie pracował w Stade Rennes (18 meczów, 4 gole i 3 asysty) i w końcu się doczekał. Tygrysy dogadały się z Francuzami i TurboGrosik spełni swoje marzenie. Warto zauważyć, że nie powinien mieć większego problemu ze zdobyciem miejsca w pierwszym składzie. Jego transfer jest jednym z najwyższych w historii klubu. Kamil Grosicki zabezpieczył się także w przypadku czarnego scenariusza. Jeśli Hull City spadnie z ligi, klub nie będzie robił mu kłopotów z odejściem. Pozostaje nam życzyć powodzenia Kamilowi Grosickiemu, aby walnie przyczynił się do poprawy gry Tygrysów i pomocy w utrzymaniu. Sobie i kibicom Dumy Pomorza życzymy kolejnego TurboGrosika ze Szczecina. Kto wie, może jednym z nich w przyszłości będzie któryś z młodzieżowców przebywających obecnie z Pogonią na Cyprze? Występy Kamila Grosickiego: Pogoń Szczecin, 23 mecze, 2 gole, 4 asysty Legia Warszawa, 12 meczów, 1 gol FC Sion, 8 meczów, 2 gole, 2 asysty Jagiellonia Białystok, 69 meczów, 15 goli, 21 asyst Sivasspor, 104 mecze, 16 goli, 26 asyst Stade Rennes, 92 mecze, 15 goli, 13 asyst Reprezentacja, 48 meczów, 9 goli, 14 asyst
źródło: własne
|
|