Do meczu drużyn ze środka tabeli dojdzie jutro w Stargardzie. Błękitni zmierzą się z najczęściej remisującym zespołem w lidze. Nad Inę przyjedzie beniaminek rozgrywek, Olimpia Elbląg. Goście wraz z Polonią Warszawa pozostają jedynymi drużynami w stawce, które w tym sezonie nie wygrały jeszcze spotkania na wyjeździe.

Olimpia Elbląg w minionym sezonie dominowała na trzecioligowych boiskach w grupie podlasko-warmińsko-mazurskiej. Elblążanie rozgrywki zakończyli z bilansem 27-5-2, bramki 115-17. Podopieczni Adama Borosa zdemolowali w dwumeczu MKS Korsze (7:0 u siebie, 11:0 na wyjeździe), rozbili u siebie trzeci w tabeli MKS Ełk (6:0), a na wyjazdach nie dali szans m.in. Warmii Gajewo (7:0), Startowi Działdowo (7:0) czy Granicy Kętrzyn (7:1). Po wygranym barażu z Motorem Lublin, Olimpia awansowała do II ligi. W tej spisuje się nieźle jak na beniaminka, choć jak już napisaliśmy we wstępie kiepsko radzi sobie na wyjazdach.

Elblążanie legitymują się następującym bilansem wyjazdowym 0-5-1, bramki 7:10. Co warte uwagi w pięciu z sześciu meczów wyjazdowych byli na prowadzeniu. W meczu z Polonią Warszawa gola na 1:1 stracili w ostatniej minucie. Dwubramkową przewagę roztrwonili w Legionowie gdzie choć prowadzili 2:0, zremisowali 2:2. Elblążanie w tym sezonie przegrali tylko dwa razy (trzeci wynik w lidze), jednak ich konto zasiliło już dziewięć remisów. Olimpia podobnie jak Błękitni ma na swoim koncie osiemnaście punktów i na dzień dzisiejszy plasuje się w środku stawki.

Cztery mecze bez zwycięstwa oddaliły stargardzian od ligowego podium. Chyba trudniej o lepszego rywala na przełamanie niż taki, który nie potrafi wygrać pojedynku wyjazdowego od początku rozgrywek.

źródło: własne