Chyba nikt się nie spodziewał zasiadając w niedzielne popołudnie (16.10.16r.) na trybunach Hali ZSO przy ulicy Witosa, że świnoujscy siatkarze wygrają mecz grany awansem w stosunku 3:0 (26,22,15) z o wiele bardziej doświadczonym zespołem z Nakła. Co prawda wiara w zwycięstwo była, tym bardziej, że chłopacy chcieli zatrzeć złe wrażenie z meczu sobotniego (15.10.16r.), rozegranego dzień wcześniej w Sulęcinie,
przegranego 0:3. Ale wygrana 3:0 robi wrażenie i tutaj trzeba pochwalić siatkarzy świnoujskiego SMS-u za tak szybką metamorfozę.
Mecz był oczywiście zacięty poza 3 setem wygranym do 15-tu. Natomiast dwie pierwsze rozgrywane były w końcówkach, do 26 i 22. Świnoujścianie zachowali więcej zimnej krwi i przede wszystkim popełnili mniej błędów własnych. Poza tym jest to kolejny mecz wygrany, w którym solidnie przyjmowaliśmy zagrywkę zespołu z Nakła, dzięki czemu miejscowi rozgrywający mogli prowadzić grę szybką i kombinacyjną.
Trener Krzysztof Dobek pochwalił swój zespół za dojrzałą grę w końcówkach i co należy zaznaczyć postawienie kropki nad i, czyli tzw. dobicie przeciwnika w trzecim secie wygranym do 15-tu! Gdyż wiadomo, że tak młoda drużyna ma często kłopoty z utrzymaniem koncentracji jeszcze przez cały mecz i bardziej doświadczeni przeciwnicy szybko to wykorzystują. Czekamy teraz na pierwszą wygraną na wyjeździe, bo już udowodniliśmy, że na swoim terenie jesteśmy mocni. A najbliższa okazja będzie już w sobotę 22.10.16r., bo będziemy grać rewanż znowu z NTS Trójka Nakło i zapewne będzie to trudniejsze spotkanie, bo przeciwnicy będą chcieli się Nam zrewanżować za wszelka cenę. SMS Świnoujście - Trójka Nakło 3:0 (26,22,15) SMS Świnoujście: Bilski T.,Skrobot K., Szmigiel M., Draczyński S., Stanulewicz A., Franc K., Belchnerowski B.-libero oraz Senderek A., Płażalski W.,, Forgacz K., Salej P.,Kurzydło S., Cyfer D., Lamorski K. oraz Trener Dobek K. i Masażysta Musielak J.
źródło: informacja prasowa
|
|