ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
koszykówka / PLK
koszykówka / PLK -
Sadowski: Będzie to ciężki sezon
autor: azs.koszalin.plRozmowa z drugim trenerem AZS Koszalin, Kamilem Sadowskim.

W poprzednim sezonie był Pan najpierw drugim a następnie pierwszym trenerem AZS, jak podsumuje Pan rozgrywki 2015/2016?
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że sezon był nieudany. Od początku rozgrywek szczęście nas nie rozpieszczało. Kontuzje Krzysztofa Szubargi, Chaissona Allena oraz Macieja Kucharka, były początkiem złego. Nie oszukujmy się, Szubarga i Allen mieli nam gwarantować porządek na boisku i w szatni, oraz swoje ogromne doświadczenie boiskowe - IQ. Zwłaszcza Krzysztof był dla nas ważny, ponieważ w dużym stopniu rozwiązywał sprawę rotacji polskich zawodników. W dalszej fazie sezonu widać było wspomniany problem z rotacją Polakami. Myślę, że kluczowym momentem, w którym coś sie zacięło był mecz w Sopocie, od tego momentu zaczęły sie problemy, doszły zmiany w składzie i było to bardzo ciężko poukładać na nowo.
Mimo braku awansu do play-off, okres w którym był Pan pierwszym trenerem AZS ocenia Pan pozytywnie?
- Przejście na pierwszego trenera było dla mnie czymś niesamowitym, ale zdawałem sobie sprawę, że jest to spokojne dokończenie sezonu, a nie walka o najwyższe cele bo przecież trzeba myśleć racjonalnie. Musieliśmy wygrać aż 6 meczów żeby zrealizować cel wejście do fazy play-off. Cieszy mnie, że udało się wygrać dwa mecze, było na prawdę blisko zwycięstwa we Wrocławiu i Starogardzie co uważam za niezły wynik w naszej sytuacji kadrowej. Bilans może nie był rewelacyjny, ale warto dodać, że z tych ostatnich 7 spotkań, 5 było na wyjeździe. Zależało mi żeby zespół poczuł tzw. frajdę z gry i myślę, ze w jakimś stopniu się to udało.

Czy decyzja o pozostaniu w Koszalinie była trudna? Ponownie zostanie Pan drugim trenerem.

- Chciałem szybko podjąć decyzję o mojej przyszłości, przed wyjazdem do Włocławka odbyłem rozmowę z prezesem i szybko doszliśmy do porozumienia. Nie chcę co roku zmieniać otoczenia, a do tego bardzo podoba mi się praca drugiego trenera. Będę asystentem trenera Ignatowicza, który na pewno nie boi się trudnych decyzji i chcę się rozwijać. W dzisiejszych czasach współpraca trener-asystent jest bardzo ważna, w związku z tym liczę na sporo pracy. Podoba mi się Koszalin, poznałem juz środowisko, mam tutaj również znajomych. Cieszę się, że spędzę tu kolejny rok.

Uczestniczył Pan w klinice trenerskiej w Berlinie oraz współprowadził jeden z Campów koszykarskich w Trójmieście. Można powiedzieć, że aktywnie spędził Pan okres pomiędzy sezonami?
- Zgadza się, byłem na klinikach w Berlinie oraz Łodzi, gdzie znani i uznani trenerzy dzielili się swoją wiedzą. Jest to również dobra okazja do spotkania się z innymi trenerami, z którymi można porozmawiać na temat sezonu, transferów oraz rożnych rozwiązań taktycznych. Praca na Campie była bardzo przyjemna i owocna, mogłem współpracować z ambitnymi zawodnikami, którzy chcieli podnieść swoje umiejętności. Mogłem również wprowadzić w trening nowości, które zaobserwowałem na klinikach oraz podczas analizy sytuacji meczowych.

Na pewno brał Pan udział w scaoutingu do drużyny Akademików na sezon 2016/2017. Jaki będzie AZS w nadchodzących rozrywkach?
- Wszyscy muszą zdać sobie sprawę, że będzie to ciężki sezon ze względu na nasze ograniczenia finansowe. Uważam, że na nasze możliwości skład jest zbudowany bardzo mądrze. Przede wszystkim podoba mi sie to, że trener szukał zawodników którzy chcą grać dla AZS i walczyć o każdą piłkę. Wiem, że kibice skreślają nas od początku, ale pamiętam jak rok temu wszyscy oczekiwali walki od zawodników i myślę, ze tym razem tego nie zabraknie. Osobiście chciałbym, żeby tegoroczny AZS był odbierany jak tacy 'źli chłopcy' i żeby drużyny na myśl, że w następnej kolejce grają z Akademikami czuły duże obawy.

W niemal wszystkich zespołach TBL doszło do wielu zmian przed najbliższym sezonem. Jak ocenia Pan te zmiany oraz całą ligę, która rozpocznie się w październiku?
- Analizuję transfery i mogę powiedzieć, że liga będzie jeszcze bardziej wyrównana niż rok temu. Zwłaszcza od miejsca 7 do 17 będzie bardzo 'ciasno'. Do tego dochodzą spadki wiec trzeba walczyć w każdym meczu na 120%. Widać, na tę chwilę, że bardzo mocne drużyny będą we Włocławku, Zielonej Górze, Radomiu oraz Słupsku. Znaczące zmiany zaszły również w Dąbrowie Górniczej, Ostrowie, Sopocie oraz Zgorzelcu. Cieszę się również, że coraz więcej młodych trenerów wkracza do gry i osobiście bardzo im kibicuje. Robi się naprawdę fajna grupa młodych, ambitnych trenerów w TBL i mam nadzieję, że środowisko zrozumie, iż warto dawać szanse swoim ludziom.
źródło: azs.koszalin.pl
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni marzec 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
dzisiejsze newsy
siatkówka/Ekstraklasa kobiet: 1
 
top komentarze
newsy:
mecze:
22 » Korona Człopa-Gavia Cho »
12 » Gwardia Koszalin-MKP Sz »
12 » Dąb Dębno-Kasta Szczeci »
11 » Orzeł Łubowo-Wrzos Born »
11 » GKS Manowo-Iskra Białog »
10 » Orzeł Bierzwnik-Lech Cz »
9 » Orzeł Wałcz-Perła URB D »
9 » Unia Dolice-Chemik Poli »
9 » Morzycko Moryń-Dąb Dębn »
8 » Calisia Kalisz Pomorski »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 4
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151633
• newsów: 78057
• użytkowników: 81033
• komentarzy: 1171934
• zdjęć: 892748
• relacji: 40576
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies