Przed wyjazdowym meczem Świtu w Koninie zadaliśmy kilka pytań rosłemu defensorowi, który dołączył latem do ekipy błękitno-białych. Patryk Bil, bo o nim mowa występuje na pozycji środkowego obrońcy i był latem przymierzany do gry m.in. w I-ligowym Chrobrym Głogów.
Do Świtu trafiłeś ze Stilonu Gorzów. Jakie są Twoje odczucia po pierwszych tygodniach treningów i gry w naszym Klubie? - To prawda do Skolwina przybyłem ze Stilonu, który obecnie występuje w rozgrywkach IV ligi. Jeżeli chodzi o organizacje zajęć treningowych to jestem zadowolony ponieważ są o zmiennym charakterze, przez co nie są monotonne. Czuje się dobrze przygotowany do rozgrywek, aby walczyć ze Świtem o najwyższe cele.
Jesteś kolejnym wychowankiem Wichra Przelewice (po m.in. Bartoszu Nalazku, Grzegorzu Duku czy Marianie Kołodziejczaku), który występuje w barwach Świtu. Co skłoniło Cię do podjęcia decyzji o związaniu się z klubem z północy Szczecina?
- Wicher Przelewice to rzeczywiście mój macierzysty klub. Znam wszystkich spośród wymienionych zawodników, którzy w przeszłości reprezentowali także barwy Świtu, jednak tylko z jednym z nich (Marianem Kołodziejczakiem) miałem przyjemność występować w jednej drużynie. Duży wpływ na mają decyzje o wyborze Dumy Skolwina miał fakt, że jestem studentem Uniwersytetu Szczecińskiego (WKFIPZ) oraz to, że Świt jest w Szczecinie drugim zespołem po Pogoni Szczecin grającym w najwyższej klasie rozgrywkowej. Świt rozpoczął sezon ze zmiennym szczęściem, pewnie ogrywając Leśnika i przegrywając z Lechem. Byłeś bliski zdobycia premierowego trafienia w nowych barwach. A jakie są Twoje prognozy odnośnie pozycji drużyny na koniec rozgrywek? - Dobrze weszliśmy w sezon pewnie pokonując ubiegłorocznego mistrza IV ligi zachodniopomorskiej. Tydzień później byliśmy koszmarnie nieskuteczni i przegraliśmy z rezerwami Lecha, z którymi spokojnie mogliśmy, a nawet powinniśmy zdobyć 3 punkty. Fakt, mogłem zdobyć bramkę, która niewątpliwie pomogłaby nam w meczu z Kolejorzem, lecz przeszkodził mi w tym bramkarz rywali swoją kapitalną interwencją. Osobiście uważam, że nie ma co snuć prognoz odnośnie pozycji drużyny na koniec sezonu. Musimy się skupiać na każdym kolejnym meczu i walczyć w nim o pełną pulę. Zespół ma potencjał i spokojnie stać go na zajęcie miejsca w czołówce. Nowy Klub to również nowe obyczaje w drużynie, jak poradziłeś sobie z aklimatyzacją w nowym środowisku? - Przychodząc do Świtu miałem w drużynie dużo znajomych więc szybko się zaaklimatyzowałem i odnalazłem w nowym zespole. Pierwszą styczność z nowymi kolegami miałem już podczas obozu w Międzychodzie, zostałem dobrze przyjęty, więc teraz pora abym się odwdzięczył dobrą grą. W północnym Szczecinie kibice mocno liczą, że swoją postawą przyczynisz się do tego, że Świt straci mniej bramek aniżeli przed rokiem (przyp. 40). A czy w Twojej opinii jest to możliwe? I z którym z kolegów z linii obrony rozumiesz się najlepiej? - Bezwzględnie jest to możliwe, ponieważ uważam że mamy jedną z lepszych defensyw w lidze. Jeżeli będziemy konsekwentni i zdeterminowani w każdym meczu to jestem przekonany, że nasza obrona będzie nie do przejścia. Zarówno z Michałem Kołodziejskim, jak i z Adrianem Kronkowskim rozumiem się bardzo dobrze, chociaż dotychczas w lidze miałem okazje wystąpić u boku tego pierwszego. Nie jest istotne kto z nas będzie grał, ponieważ uważam, że żaden z wyborów trenerów nie wpłynie negatywnie na jakość gry zespołu w destrukcji. Najbliższe spotkanie to pierwszy w tym sezonie mecz wyjazdowy, udajecie się do Konina na mecz z miejscowym Górnikiem. Jaki cel stawiacie sobie przed tym pojedynkiem? - Jadąc do odległego Konina nie interesuje nas nic innego jak zwycięstwo. Nie będzie to pewnie łatwe spotkanie, ale jestem przekonany, że przywieziemy ze sobą 3 punkty. Uważam, że swoją postawą boiskową jesteśmy w stanie zaskoczyć przeciwników i rozstrzygnąć ten mecz już w pierwszych trzech kwadransach, a następnie kontrolować przebieg spotkania do ostatniego gwizdka sędziego. Czy korzystając z okazji chciałbyś kogoś pozdrowić? - Chciałbym pozdrowić przede wszystkim moich rodziców, którym jestem bardzo wdzięczny za okazywane wsparcie oraz za wszelką pomoc z ich strony. Dziękuje za rozmowę.
źródło: własne
|
|