ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
koszykówka / PLK
koszykówka / PLK -
Igantowicz: Bardzo fajnie jest wrócić do Koszalina
autor: www.azs.koszalin.pl Zdobył Pan z AZS brązowy medal, co jest jak do tej pory największym sukcesem klubu. Jak to jest wrócić do Koszalina?

- Bardzo fajnie jest wrócić do Koszalina. Po medalowym sezonie miałem nadzieję pozostać w AZS u boku trenera Sretenovicia, jednak nasze drogi się rozeszły i trafiłem do Zgorzelca. Według mnie dobrze to wpłynęło na mnie, ponieważ miałem okazję uczestniczyć nie tylko w rozgrywkach krajowych, ale i europejskich. Dwa lata byłem w PGE Turowie asystentem, natomiast poprzedni sezon sam poprowadziłem zespół. Myślę, że nabyłem na południu Polski spore doświadczenie, które z powodzeniem będę mógł wykorzystać w AZS. Bardzo się cieszę, że trafiłem właśnie tutaj i zrobię wszystko by ten sezon był udany w wykonaniu Akademików.
Jak Pan ocenia poprzedni sezon w swoim wykonaniu oraz w wykonaniu AZS, z którym rywalizował PGE Turów Zgorzelec?
- Przyznam szczerze, że my jako Turów mieliśmy trochę pecha jeśli chodzi o końcowy wynik. Borykaliśmy się z problemami, które się nawarstwiły od jakiegoś czasu. Zespół był w połowie zbudowany z graczy wcześniej zakontraktowanych. To ograniczało pole manewru, a dodatkowo w sezonie sporo meczów po prostu przegraliśmy na własne życzenie, czy też w samych końcówkach. To wszystko nie dało nam fazy Play-off, nad czym oczywiście ubolewam. Jednocześnie wiem, że część błędów spada na moje barki, po których wyciągnąłem wnioski i zrobię wszystko by się nie powtórzyły.

Jeśli chodzi o Koszalin to niemal do samego końca sezonu byliśmy bezpośrednimi rywalami w walce o Play-off. Jeszcze na kilka kolejek przed końcem stoczyliśmy bezpośrednie spotkanie, które wygraliśmy jednocześnie pozostając w grze o pierwszą ósemkę. Na pewno sezon dla AZS również nie był łatwy i założenia przed nim były inne. Wielu zawodniku przychodziło i odchodziło co podejrzewam źle wpływało na zespół. Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie uchronimy się od takiej sytuacji i grupa, którą stworzymy od początku rozgrywek dotrwa do ich końca. Oczywiście potrzeba czasu na konsolidację, jednak wierzę w to, że uda nam się stworzyć monolit, który będzie dawał kibicom dużo radości.

Jakie stawia Pan cele przed tą drużyną i przed sobą jako trenerem. Czy bycie trenerem AZS to wyzwanie?
- Bycie trenerem każdego zespołu to wyzwanie. W polskiej lidze, stety i niestety presja na wynik jest bardzo wysoka w każdym zespole. W tym roku dodatkowo dochodzą spadki, dlatego praktycznie każdy mecz można powiedzieć jest o życie. Presja jest na całej szerokości tabeli. Trudno jest w tej chwili mówić o celach całosezonowych, ponieważ nie lubię wybiegać tak daleko w przyszłość. Naszym celem na pewno będzie to, aby z meczu na mecz grać coraz lepiej, aby nasza organizacja gry szła w dobrym kierunku, a cała drużyna robiła progres. Jeżeli to nam się uda, to myślę że wyniki również będą zadowalające.

Kiedy można spodziewać się zamknięcia składu AZS na sezon 2016/2016?
- Mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli zamknąć skład. Cały czas szukamy zagranicznego zawodnika na pozycję numer 3, oraz polaka na pozycję numer 5. Mamy już większość składu: Nelsona, Nowakowskiego, Zalewskiego, Wadowskiego, Sikorę. Dołączył młody Pabianek. Na pozycji nr 4 jest Stelmach i Wall, a pod koszem Harris, dla którego tak jak wspomniałem szukamy pomocy.

Jakie są plany na czas przed rozpoczęciem ligi?
- Treningi indywidualne praktycznie już się zaczęły. Od połowy sierpnia wchodzimy na Halę Widowiskowo-Sportową i mam nadzieję, że do tego czasu większość polskich zawodników już tutaj będzie. Przez dwa kolejne tygodnie będziemy pracować w rytmie indywidualnym nad przygotowaniem technicznym i po części taktycznym. Przygotowania w pełnym składzie rozpoczynamy od 1 września. Przed sezonem zamierzamy rozegrać kilka meczów sparingowych, zamkniętych dla publiczności by poznać siebie jeszcze lepiej. Wystąpimy również na turniejach z udziałem innych zespołów Tauron Basket Ligi. Rozpoczniemy od turnieju w Koszalinie 17-18 września, następnie będziemy grać w Słupsku i Ostrowie Wielkopolskim.

Czym charakteryzować się będzie koszalińska drużyna w nadchodzących rozgrywkach?
- W poprzednim sezonie Turów, który trenowałem, był najlepszą drużyną w ataku. Oczywiście to odbiło się na jego obronie, co było moją największą bolączką. Założenie mam więc takie, by utrzymać dobry rytm ataku, grać szybką koszykówkę ze skutecznym kontratakiem, jednocześnie przy tym skutecznie bronić własny kosz. To będę chciał uzyskać od swoich zawodników i tym ma się charakteryzować AZS w sezonie 2016/2017.
źródło: www.azs.koszalin.pl
 

multimedia
najnowsze multimedia








co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni kwiecień 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
4 » Ryszard Tarasiewicz now »
1 » Kosta Runjaić przestał  »
mecze:
18 » Myśla Dargomyśl-Dąb Dęb »
16 » Gavia Choszczno-Olimp Z »
13 » Polski Cukier Kluczevia »
11 » Biali Sądów-Błękitni II »
11 » Ina Recz-Orzeł Bierzwni »
10 » Wieża Postomino-Darłovi »
10 » Orzeł Łoźnica-Sparta Gr »
10 » KS Dzikowo-Wrzos Borne  »
10 » Jedność Tuczno-Drzewiar »
9 » Orzeł Wałcz-Chemik Poli »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 3
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151690
• newsów: 78120
• użytkowników: 81088
• komentarzy: 1173097
• zdjęć: 895701
• relacji: 40611
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies