1 czerwca był ostatnim dniem zmagań szczecińskich piłkarzy ręcznych na parkietach w sezonie 2015/16. I był to dzień bardzo udany. Pogoń w rewanżowym spotkaniu o pozostanie w Superlidze bez najmniejszych problemów pokonała Warmię Traveland Olsztyn 32:23 i pozostała w gronie najlepszych krajowych drużyn.
Na trybunach hali przy Twardowskiego, mimo bezpłatnego wstępu, zasiadło niewielu kibiców, ale ci którzy przybyli oglądali Pogoń taką jak jeszcze w poprzednim, bardzo udanym sezonie. Gra była poukładana, zawodnicy pewnie grali w obronie oraz byli skuteczni w ataku. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał wynik 17:12. Po zmianie stron goście zaczęli ambitnie wysoką grą w obronie, lecz nic to nie dało. Brakowało im przede wszystkim skuteczności. Przez połowę czasu drugiej połowy trafili tylko dwa razy! A miejscowi robili swoje, skrzętnie powiększając przewagę. Spotkanie zakończyło się więc wysokim zwycięstwem Pogoni 32 do 23.
Porażka w sportowej rywalizacji zawodników z Warmii nie oznacza jednak zamkniętej drogi do najwyższej klasy rozgrywkowej. Najprawdopodobniej już na dniach zapadną ostateczne decyzje w sprawie Ligi Zawodowej, w której znajdzie się miejsce również dla nich.
Mecz ten miał jeszcze jeden aspekt. Był ostatnim występem Patryka Walczaka, Adama Morawskiego i Łukasza Gieraka, którzy opuścili szeregi szczecińskich handbalistów.
