Zawodnicy skolwińskiego Świtu zmierzą się w najbliższą środę w 1/2 finału Pucharu Polski w Sławnie z miejscową Sławą - siódmym zespole Koszalińskiej Klasy Okręgowej.
Podopieczni grającego trenera Grzegorza Lewndowskiego, a więc byłego mistrza Polski z Legią Warszawa i piłkarskiego obieżyświata zremisowali w ostatniej kolejce 2:2 z Lechem w Czaplinku. Gole dla środowego rywala Świtowców zdobyli Adrian Minda oraz Damian Pawełek. Natomiast w ćwierćfinale PP Sława ograła 1:3, Pogoń Połczyn Zdrój na jej terenie. Warto zwrócić uwagę na fakt, że gospodarze pucharowego pojedynku z 62 bramkami na koncie są najskuteczniejszym zespołem rozgrywek ligowych, średnia 2,82 zdobytej bramki nie jest przypadkiem. Jedną z wyróżniających postaci zespołu Sławy jest pomocnik Bartłomiej Putno, który ma również swój wkład w dorobek strzelecki Sławy.
W zespole ze Skolwina nie zobaczymy w tym spotkaniu bramkarza Marcina Kaczmarczyka oraz kontuzjowanego Szymona Kurczaka. Świtowcy w ostatnim pojedynku w ramach III Ligi Bałtyckiej zwyciężyli przed własną publicznością Wierzycę Pelplin. Kibice na Północy Szczecina bardzo liczą na to że Duma Skolwina rozstrzygnie ten pojedynek na swoją korzyść, dzięki czemu zmierzy się w finale rozgrywek ze zwycięzcą pary Darzbór Szczecinek - Pogoń II Szczecin. Jednak wszystko rozstrzygnie się na boisku w zawodach, które poprowadzi sędzia Sebastian Basiejko, w zastępstwie Łukasz Bednarka oddelegowanego do debiutu w Ekstraklasie w roli rozjemcy.
źródło: własne
|
|