Nikłe szanse pozostały Pogoni Szczecin na zdobycie miejsca na podium. Pojedynek z Cracovią będzie bardziej prestiżowy i bardzo istotny dla kibiców. Goście do Szczecina przyjadą zmobilizowani i w dużo lepszych humorach. Cracovia ma na wyciągnięcie ręki brązowy medal i grę w europejskich pucharach. Plamę i niesmak, jakie pozostały po porażce z Zagłębiem, Portowcy mogą zmazać jedynie pokonaniem rywala, za którym delikatnie pisząc w Szczecinie się nie przepada.

Szanse bliskie zeru

Kawał dobrej roboty wykonał Paweł Mogielnicki z portalu 90minut.pl, więc pozwolimy sobie skorzystać z jego obliczeń. Nieprzypadkowo w tytule używamy słowa cud. Tak naprawdę tylko on dałby Dumie Pomorza medal czy choćby puchary. Zgodnie z analizą portalu 90minut.pl szanse na gry w europejskich pucharach wynoszą obecnie 2%, a możliwość zdobycia brązowego medalu oscyluje w okolicy zera.

Brązowy medal dla Pogoni

- Portowcy MUSZĄ wygrać z Cracovią i Legią,
- Zagłębie Lubin może zdobyć MAKSYMALNIE jeden punkt w meczach z Lechem i Piastem,
- Cracovia Kraków MUSI przegrać z Pogonią i Lechią Gdańsk,
- Lechia MUSI pokonać Cracovię i może MAKSYMALNIE zremisować z Legią Warszawa,

Europejskie puchary dla Pogoni

- Portowcy MUSZĄ wygrać z Cracovią i Legią,
- Lechia MUSI pokonać Cracovię i może MAKSYMALNIE zremisować z Legią Warszawa,
- Zagłębie Lubin może zdobyć MAKSYMALNIE jeden punkt w meczach z Lechem i Piastem,

Tym samym matematyka pozwala jeszcze wierzyć, ale realizm sugeruje pożegnanie się z marzeniami.

Pasy nie zawiodły, Portowcy tak

Cracovia wiosną obniżyła loty i choć wiele osób doceniło grę drużyny i uważało ją za zespół, który może namieszać w grze o tytuł, tak się nie stało. Krakowianie w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego wypuścili z rąk trzecie miejsce. W fazie mistrzowskiej poza wpadką w Warszawie podopieczni Jacka Zielińskiego utrzymali formę i dzięki trzem zwycięstwom i remisowi są o krok od medalu. Portowcy tempa nie utrzymali i trzecie miejsce przepadło. Głód sukcesu w Szczecinie jest ogromny, ale czy można uważać, że to przesada? Wydaje się, że nie skoro inni mogą to czemu nie Portowcy? Klub jest blisko 70. urodzin i choć w tabeli wszech czasów Ekstraklasy są na ósmym miejscu - gablota nie jest wypełniona nagrodami za sukcesy.

Przed meczem

Zawodnicy Dumy Pomorza mają świadomość, że szanse na europejskie puchary są już tylko iluzją. - Tak, to byłaby wielka niespodzianka, gdyby tak się stało. Trzeba powiedzieć to otwarcie - potwierdził to dla oficjalnej strony Pogoni Szczecin, Ricardo Nunes. Reprezentant RPA podkreślił jednak, że sezon jeszcze się nie skończył. - Nie skończymy sezonu przed momentem, w którym on faktycznie dobiegnie końca. Nadal są do rozegrania dwie gry. Będziemy próbowali stworzyć lepszy obraz Pogoni niż to miało miejsce w niedzielę.

Opiekun gości nie skreśla Portowców. - Pogoń ma może tylko matematyczne szanse na puchary, ale na pewno nie odpuści, tym bardziej że będzie się chciała pożegnać z kibicami w ostatnim meczu w sezonie na swoim stadionie. Wiemy, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej - mówił trener Jacek Zieliński.

źródło: własne/90minut.pl/Pogoń Szczecin/Cracovia Kraków