W niedzielę, 17 kwietnia o 16:00 na  boisku treningowym nr 2 przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie Pogoń II podejmować będzie rezerwy Lechii Gdańsk.

Szczecinianie po słabo rozpoczętej rundzie wiosennej przed tygodniem wygrali w Koszalinie z Bałtykiem 1:0 po bramce Seiya Kitano. A w tygodniu wygrali w Dolicach z Unią 6:1 w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski okręgu szczecińskiego. - Nie ma czynnika bardziej motywującego, niż wygrana. Żaden trener czy psycholog klubowy nie jest w stanie zrobić takiej roboty, jak dobry wynik. To najlepszy motywator. Idzie nam dobrze i będziemy na tym bazować. - powiedział dla pogonszczecin.pl trener Pogoni Paweł Sikora. Przed niedzielnym meczem gospodarze do gdańszczan tracą aż sześć punktów.

Lechiści potrafią grać na wyjazdach, na których stracili jedynie 9 bramek. Niedzielny mecz rezerw ekstraklasowych zespołów będzie ciekawszym spotkaniem, o wyniku zadecydują zawodnicy, którzy dadzą więcej jakości. Paweł Sikora będzie mógł skorzystać z zawodników z pierwszego zespołu. Jesienią w Gdańsku 3:0 zwyciężyli gospodarze. Wiosną w III Lidze Bałtyckiej grało kilku zawodników z I zespołu, Kobylański, Buksa, Łukasik czy Dźwigała. - Lechia ma szeroką kadrę. Jednak ci, którzy są u nas, powinni zagrać wyrównane spotkanie. Trudno wskazać faworyta. Można postawić znak równości między nami. - stwierdził szkoleniowiec Pogoni II.

W niedzielę zmierzą się zespoły rezerw Pogoni i Lechii, a we wtorek już w Ekstraklasie spotkają się oba pierwsze zespoły. Dla Portowców grających w III Lidze Bałtyckiej liczy się tylko wygrana i awans w tabeli na bezpieczne miejsce dające utrzymanie.

źródło: własne/pogonszczecin.pl