Kolejny trudny sprawdzian przed zawodnikami Bałtyku Koszalin, którzy zmierzą się na wyjeździe z Kaszubią Kościerzyna. Koszalinianie od trzech spotkań nie zdobyli gola, czy przełamią się w najbliższą niedzielę?
Podopieczni Mateusza Kazimierczaka wiosną rozegrali już sześć spotkań, w których ponieśli już cztery porażki. Na inaugurację zespół z ul. Andersa przegrał 2:4 ze słupskim Gryfem. Następnie zdołał pokonać na wyjeździe Wierzycę Pelplin 2:1, po czym zremisowali 1:1 z Arką II Gdynia. W kolejnych spotkaniach piłkarze Bałtyku przegrali 0:2 z liderującym GKS-em Przodkowo, zremisowali bezbramkowo z Lechią II Gdańsk, a w miniony weekend przegrali 0:1 z Pogonią II Szczecin.
W ostatnim meczu Bałtyk dzielnie się bronił i był bliski wywalczenia jednego punktu. Na jedynego gola widzowie na stadionie przy ul. Andersa w Koszalinie czekali do 85 minuty. Bramkę zdobył po wykorzystaniu dośrodkowania z rzutu rożnego Japończyk - Kitano Seiya.
Natomiast Kaszubia wiosną rozegrała pięć pojedynków, w którym jeszcze nie przegrała. Rundę Kościerzyna rozpoczęła od remisu 2:2 z Cartusią Kartuzy, po czym wygrali 3:0 z Chemikiem Police i 2:0 z Gryfem Słupsk. W kolejnym starciu zespół z Kaszub podzielił się punktami z WIerzycą Pelplin (1:1). Ostatnie ligowe starcie Kaszubia wygrała 4:2. W ligowej tabeli rywal koszalinian plasuje się na dziewiątym miejscu z 28 punktami i traci tylko dwa punkty do ósmej Drawy Drawsko Pomorskie. Natomiast Bałtyk zajmuje piętnastą lokatę z zaledwie 13 punktów.
źródło: inf. własna
|
|