Ponoć nic w sporcie dwa razy się nie zdarza. 13 grudnia Wilki Morskie Szczecin jeszcze 126 sekund przed końcem przegrywały różnicą dziewięciu oczek a mimo to wygrały na wyjeździe z Turowem Zgorzelec. Dzisiaj (26.03) na początku decydującej ćwiartki podopieczni Marka Łukomskiego byli na minusie o siedemnaście punktów a mimo to ponownie świętowali zwycięstwo na Turami... Szczecinianie po dramatycznej końcówce wygrali 94:93 i są już jedną nogą w play-off.

Podopieczni znanego w Szczecinie z występów w SKK Szczecin Piotra Ignatowicza bardzo chcieli się zrewanżować za przykrą dla nich porażkę z połowy grudnia. Natomiast gospodarze doskonale wiedzieli, że kolejna wygrana na Wicemistrzem Polski znacząco przybliży ich do udziału w play-off.

Pierwsze minuty pokazały, że każda z drużyn pragnie zrealizować swój cel, ale to przeciwnik im na to nie pozwala. Jeśli już jakiś zespół obejmował prowadzenie to wynosiło ono maksymalnie sześć oczek a potem rywal je natychmiastowo zmniejszał. Ostatecznie po pierwszej połowie o trzy oczka lepsi okazali się goście.

Po zmianie stron za sprawą tercetu Kostrzewski, Archibeque i Dillon goście przystąpili do mocnego uderzenia. Po 68. sekundach czwartej odsłony prowadzili już różnicą siedemnastu oczek i wielu kibiców Wilków mogło już zwątpić w swoją drużynę. Nic bardziej mylnego. Sygnał do odrabiania strat dał Majewski. Kontynuował to Aiken i Kikowski. Jednak to dzięki dwóm trójkom Michała Nowakowskiego szczecińska wataha dopadła rywala.
Potem ważne punkty zdobył także Gaines, celnie rzuty wolne wykonywał Brown i na sześć sekund przed końcową syreną gospodarze prowadzili jednym punktem.

Choć to Wilki miały jeszcze piłkę to goście mogli odmienić losy spotkania. Najpierw doskonale postawiona obrona spowodowała, że Majewski nie mógł poprawnie dokonać wznowienia. Dzięki temu szansę na stanie się bohaterem miał Novak. Jednak jego rzut, niemal z linii dla wolnych, wraz z końcową syreną nie wpadł i to Wilki mogły zawyć z radości...

King Wilki Morskie Szczecin - Turów Zgorzelec 94:93 (23:24, 22:26, 14:21, 35:22)
sędzia: Dariusz Zapolski, Marcin Koralewski, Jakub Pietrzak | Komisarz: Krzysztof Antoniak

King Wilki Morskie: Gaines 22 (3x3), Kikowski 17, Majewski 14 (5 zb., 4x3), Nowakowski 11 (3x3), Robinson 9 (8 as., 4 str.), Leończyk 8, Brown 7 (6 as.), Aiken 6 (4 blk.), Nikolić 0, Galdikas 0

Turów: Archibeque 21 (9 zb.), Dillon 18 (6 zb., 10 as., 6 str.), Novak 17, Tatum 15 (3x3), Dylewicz 10 (10 zb., 5 as.), Kostrzewski 10, Krestinin 2, Karolak 0

źródło: własne