W sobotę, 19 marca 2016 roku na boisku ze sztuczną nawierzchnią Gryf Kamień Pomorski zremisował bezbramkowo z aktualnym liderem IV ligi - MKP Szczecinek 0:0. Warto przypomnieć, że tydzień wcześniej takim samym wynikiem zakończyło się wyjazdowe spotkanie Gryfa z Leśnikiem Manowo, w-ce liderem IV ligi.

Przybyli na mecz kibice nie doczekali się zwycięskiej bramki, ale na brak emocji nie można było narzekać. Wielu spodziewało się, że Szczecinek rozgromi zespół gospodarzy, tak się jednak nie stało. Po raz kolejny postawiliśmy zacięty opór i pokazaliśmy jak skutecznie zagrać z tyłu, zachowując czyste konto.

Dramatyczne chwile dla gospodarzy rozegrały się w drugiej połowie meczu, kiedy kapitan i zarazem bramkarz Gryfa - Ireneusz Benedyczak za interwencję poza polem karnym został ukarany czerwoną kartką. Benek uratował Gryfa przed utratą bramki, niestety został wyeliminowany z gry. Za czerwoną kartkę zabraknie go również w sobotnim meczu wyjazdowym w Myślibórzu. Naszego pierwszego golkipera zastąpił w bramce Filip Daroszewski. Z jednym graczem mniej na boisku szczęśliwie dotrwaliśmy do końca, choć trzeba szczerze przyznać, że to goście mieli zdecydowanie więcej okazji do strzelenia gola.

Zarząd Klubu nie ukrywa, że wyniki pierwszych spotkań w rundzie wiosennej są dla nas lekkim zaskoczeniem. To dowód na to, że wbrew różnym czarnym wizjom udało się nam, trenerowi i samym chłopakom zbudować zespół, który wie o co gra i jaki ma cel. Dziękujemy Panu Stanisławowi Kuryłło - Burmistrzowi Kamienia Pomorskiego za dotychczasowe wsparcie, opiekę i pomoc w przygotowaniu naszego zespołu do rundy wiosennej. Przed nami wyjazdowe spotkanie z Osadnikiem Myślibórz, trzymajcie za chłopaków kciuki, liczymy na pierwsze punkty w rundzie wiosennej.

Daniel Klamborowski
MGL KS Gryf Kamień Pomorski

źródło: informacja prasowa