Chrobry Boleszkowice do swojego drugiego w tym sezonie sparingu przystąpił w mocno rezerwowym składzie. Przeciwnik - Zjednoczeni Kurzycko to rywal, z którym Chrobry już w tym sezonie grał (wygrana Boleszkowic u siebie 2:0). Tym razem to piłkarze Kurzycka gościli Chrobrego na własnym boisku. W składzie z Boleszkowic zabrakło większości kluczowych graczy np. W. Ciechanowicz, T. Ciechanowicz, R. Kowalewski, D. Makrzanowski, K. Kowalik, Ł. Lewandowski... można by tak wymieniać i wymieniać.

Pierwszą jedenastkę w tym meczu tworzyli gracze seniorów i juniorów oraz nawet dwóch trampkarzy! Zjednoczeni wyszli w najmocniejszym ustawieniu. Mecz był bardzo emocjonujący i do końca wynik był nieustalony. Pierwszą bramkę zdobyli gracze gospodarzy. Darek Makowski nie zdołał powstrzymać lewoskrzydłowego gospodarzy, który dośrodkował piłkę na 5 m, tam nowy zawodnik Boleszkowic (bramkarz Sidorczuk) źle wypiąstkował piłkę która wpadła wprost pod nogi napastnika gospodarzy, ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Goście odpowiedzieli szybko na tę bramkę. Rzut rożny wykonywał M. Szczepanik(1989), który posłał ostro podkręconą piłkę na pierwszy słupek, tam stał ustawiony S. Kudła(1990), który czubkiem buta strącił futbolówkę do bramki gości, bramkarz był bez szans. Tuż przed przerwą gospodarze wyszli na prowadzenie. Grający w tym meczu for-stopera S. Kudła nie trafił czysto w piłkę, ta trafiła pod nogi napastnika z Kurzycka, który w akcji sam na sam wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Do przerwy 2:1 dla gospodarzy.



Druga połowa przyniosła większe emocje niż pierwsza i przede wszystkim więcej goli. Gospodarze już na początku drugiej połowy zdobyli bramkę na 3:1. Chwilę później M.Kudła(1989) pięknym podaniem zewnętrzną częścią stopy uruchomił lewoskrzydłowego M. Szczepanik, który minął obrońcę rywali i posłał piłkę w krótki róg bramki. Zrobiło się 3:2. Kiedy wydawało się, że Chrobry złapał kontakt Zjednoczeni zdobyli bramkę na 4:2. Goście się nie poddawali. Prostopadła piłka od M. Szczepanika do P. Skrzypacza i już było 4:3. Chrobry poszedł za ciosem. Faulowany w polu karnym P. Skrzypach, sędzia dyktuje rzut karny, którego na bramkę zamienia sam poszkodowany(4:4). Chrobry w tym meczu był drużyną przeważającą, młodzi pomocnicy Chrobrego M. Kudła i G.Szczepanik(1992) ośmieszali doświadczonych graczy z Kurzycka, bawiąc się z nimi grą w przysłowiowego "dziada". Wydawało się, że więcej bramek już nie padnie, jednak gospodarze, szybko odrobili straty, strzelając bramkę z rzutu wolnego(5:4). Chrobry błyskawicznie odpowiada. Długie 30 m podanie od M.Szczepanika na bramkę zamienia wracający po kontuzji gwiazdor zespołu w Boleszkowic G. Stępniak (5:5). Na prowadzenie boleszkowiczan mógł wyprowadzić M. Kudła, który sam od połowy boiska przedryblował wszystkich zawodników gospodarzy, jednak w końcowej fazie akcji oddał niecelny strzał na bramkę. W końcówce Kurzycko zdołało jeszcze strzelić bramkę, która dała im skromne, jednobramkowe zwycięstwo.



Chrobry: Sidorczuk (nowy zawodnik) - (od prawej)D. Makowski(senior) - M. Szweda(senior) - S.Kudła(1990 - junior) - M. Tarazewicz (1991 - junior) - M. Marek( 1989 - junior) - M.Kudła (1989 - junior) - G. Szczepanik(1992 junior i trampkarz) - M. Szczepanik(1989 -junior) - G. Stępniak (senior) - P. Skrzypacz(senior)

Rezerwa: K. Stępniak( 1993 - trampkarz i junior) pojawił się na biosku w 50 min zastępując M. Marka