Najbliższe spotkanie handballowej Pogoni Szczecin będzie jednym z najważniejszych w obecnym sezonie. Ewentualna wygrana może szczecinian przybliżyć do gry w najlepszej 'ósemce' w kraju. Tak się może stać, o ile punkty gubić będą: Gwardia Opole i Zagłębie Lubin. Łatwiej o korzystne rozstrzygnięcia będzie w przypadku drużyny z Opola (z uwagi na trudniejszy terminarz). Miedziowi mogą jeszcze ekipę Antoniego Pareckiego przeskoczyć.
Szczypiorniści Pogoni zagrają niejako z nożem na gardle. Ułatwić zadanie może cel, jaki stoi przed Azotami Puławy, a właściwie jego brak. Ci bowiem są pewni gry w play-off. Nie znajdą się też niżej niż na obecnej 3. lokacie. Ewentualna strata punktów w Grodzie Gryfa nie będzie żadną katastrofą. Tam może się liczyć dokończenie rundy zasadniczej bez strat osobowych. Najważniejsze bowiem będą play-offy.
Do samego końca o udział w nich będą musieli walczyć Portowcy. Terminarz wcale ich nie będzie rozpieszczał, tym bardziej, że po drodze czeka ich arcytrudne widowisko z Orlen Wisłą Płock. Do tamtego meczu trochę jednak zostało. W perspektywie jest też spotkanie z oddającym wszystko Śląskiem Wrocław. Właśnie przez ten pryzmat zawody z Azotami są bardzo ważne. W pierwszym meczu na Lubelszczyźnie szczecinianie pokazali, że nie są wiele słabsi. Owszem, ostatecznie mecz przegrali, ale po ambitnej walce. Pierwsze skrzypce rozgrywał wówczas czeski bramkarz Jakub Krupa. Trudno przypuszczać, jak to będzie wyglądało w Azoty Arenie. Na pewno nie zabraknie woli walki. Pytanie tylko czy, a jeśli tak to na ile wystarczy sił. Wąska kadra zadania bowiem nie ułatwia. Siódemka z Grodu Gryfa musi jednak postawić wszystko na jedną kartę. Porażka z KPR-em Legionowo skomplikowała sytuację, ale niczego nie rozstrzygnęła. Więcej będzie wiedzieli po 20. lutym. Początek meczu o godzinie 19.00. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców. Wasz doping może bardzo pomóc.
źródło: własne
|
|