W duńskim Vejle podczas Mistrzostw Europy w tenisie stołowym niepełnosprawnych były ogromne nerwy, emocje i stres. W prestiżowej klasie 10 skończyło się jednak... tradycyjnie. Tradycyjnie, czyli złoto trzeci raz z rzędu trafiło do Patryka Chojnowskiego, aktualnie zawodnika Startu Szczecin. Mistrzem Europy został indywidualnie i drużynowo.
Na początku w rozgrywkach grupowych Patryk Chojnowski bez większych problemów pokonał Krisztiana Gardos z Austrii (3-1) i Pavela Lukyanov z Rosji (3-0). O Krisztianie Gargos Patryk mówi bardzo pozytywnie. - To nowy, nieznany mi zawodnik. Wygrałem 3-1, ale już wiem, że to jest na wysokim poziomie gość i prędzej, czy później będzie z nim jeszcze trudniej. Gra, myśli i robi problemy przeciwnikowi. Widać, że ma talent. Trzeba go obserwować. Nie chcę przegrywać z nim, a potem słyszeć, że robił sobie żarty z mojej osoby. Nie chcę kawałów i przegrywania - mówi Patryk Chojnowski.
W indywidualnym ćwierćfinale Patryk Chojnowski wygrał z Mateo Boheas z Francji 3-1. W półfinale z Ivanem Karabec z Czech 3-0. To był zacięty pojedynek. W poszczególnych setach 12-10, 12-10 i 11-4. W wielkim finale przeciwnikiem był Bułgar Denislav Stefano Kodjabashev. Po złoto w ciężkiej walce sięgnął Patryk Chojnowski. Zwyciężył 3-1. w setach 7-11, 11-9, 14-12 i 11-5.
- Najtrudniejszy był finał. To też nowy, leworęczny zawodnik w klasie 10. Pierwszego seta przegrałem. W drugim było już 9-5 dla rywala. I była kluczowa akcja. Bułgar już miał niemal wszystko, mogło być 10 do 5 dla rywala. W swojej akcji wyrzucił mnie daleko od stołu, mógł zrobić ze mną to co chciał. Cofnąłem się i zagrałem wysokim lobem na stół. On się pomylił i ja wygrałem 14-12. W następnych setach już cały czas sobie radziłem i czułem się pewnie. Wiedziałem, że złoto jest moje. Zestresowanie na szczęście mi przeszło - przekonuje Patryk Chojnowski. W rywalizacji drużynowej Patryk Chojnowski walczył wspólnie z Igorem Misztalem ze Startu Skierniewice. Pokonali 2-0 Włochów i Rosjan, w półfinale po ciężkiej walce Francuzów 2-0. W deblu blisko tryumfu byli rywale, ale Polacy wygrali 3-2. W finale przeciwnikiem byli Hiszpanie. W deblu Polacy przegrali, ale w obu singlach po ciężkim boju Patryk Chojnowski i Igor Misztal okazali się lepsi i stanęli na najwyższym stopniu podium. Wart dodać, że Patryk Chojnowski ma ponad 190 centymetrów i do ogromnych sukcesów jest przyzwyczajony tak samo jak do tego, że musi się często schylać przy drzwiach. Złoto wywalczył podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie w 2012 roku i Mistrzostw Świata w Pekinie w 2014 roku. Podwójnym Mistrzem Europy w Danii został trzeci raz z rzędu. W Starcie Szczecin jest od roku. Sukcesami się nie znudził.
źródło: inf. prasowa
|
|