Do startu rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki pozostało zaledwie dwa tygodnie a AZS Koszalin nie ma typowego rozgrywającego. Zachodniopomorski klub pozbył się Krzysztofa Szubargi, odszedł Łukasz Pacocha w ich miejsce działacze zakontraktowali Igora Wadowskiego i Juliusa Browna. O ile dziewiętnastolatek, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy drugoligowego WKK Wrocław spełnia pokładane w nim nadzieje, to trzeba pamiętać, że do tej pory występował on bardziej jako rzucający obrońca.
Rozegranie miało spoczywać na barkach Amerykanina. Ten już przed turniejem w Starogardzie Gdańskim wiedział, że musi bardziej zawalczyć aby pozostać w zespole. - Trudno mi powiedzieć, jaka będzie moja przyszłość. Robię wszystko, aby zostać w drużynie, ale żadne informacje do mnie nie docierają w tej kwestii - mówił przed wyprawą do Kociewia.
Jak informuje portal Sportowe Fakty działacze Akademików nie są zadowoleni z Browna i mają się z nim rozstać w tym tygodniu. Zawodnik bardziej pełni rolę rzucającego a koszalinianie poszukują rozgrywającego.
źródło: Sportowe Fakty / własne
|
|