Martyna Kozłowska to 25-letnia bramkarka, która od nowego sezonu będzie reprezentować barwy brązowego medalisty Mistrzostw Polski, SPR Pogoń Baltica Szczecin. Wcześniej występowała m.in. w MKS-ie Victoria Świebodzice oraz KPR Jelenia Góra.
Gratuluję udanego debiutu w barwach Pogoni. O czym Pani myślała, gdy stanęła Pani między słupkami? - O tym, żeby wygrać, bo to jest najważniejsze. Pierwsza myśl, która mi przyszła do głowy to dać z siebie wszystko i żeby doprowadzić drużynę do zwycięstwa. Niestety byłam w drużynie Pogoń II, gdzie nie udało nam się wygrać z Zagłębiem i drużyną z Danii, ale starałam się jak mogłam. Jak się Pani czuje w Szczecinie i czy przez te kilka dni udało się choć trochę poznać miasto? - W Szczecinie czuję się bardzo dobrze, a atmosfera jest świetna. Dziewczyny są bardzo sympatyczne. Szczecin na razie poznaje i odkrywam miasto kawałek po kawałku.
To duża zmiana przenieść się z małej Jeleniej Góry do wielkiego Szczecina?
- Myślałam, że będzie większa. Na początku byłam lekko przerażona, ale im dłużej tu jestem to myślę, że to była bardzo dobra decyzja. Jak się Pani czuje w zespole i jak koleżanki Panią przyjęły? - Czuję się świetnie. Dziewczyny są sympatyczne i bardzo pomocne. Jaki ma Pani cel na ten sezon? - Oczywiście jak najwyższy i pewnie jak każdy w tym zespole Trener Struzik jest wymagający? - Jest wymagający i taki powinien być trener, który powinien wymagać od swoich zawodniczek jak najwięcej, żeby pięły się na szczyt swojej możliwości i myślę, że to jest dobre. Grała Pani w MKS Viktoria Świebodzice i KPR Jelenia Góra. Dlaczego teraz zdecydowała się Pani na Szczecin? - W Świebodzicach zaczynałam swoją karierę, bo to były czasy juniorskie, a w Jeleniej Górze byłam 7 lat i stwierdziłam, że jeśli chcę się rozwijać to zmiana klubu jest obowiązkowa. Każda zawodniczka marzy o grze w europejskich pucharach. Czy te rozgrywki zdecydowały o Pani przejściu do Pogoni? - Myślę, że wszystko zaważyło na tym. Wszystko po kolei. To, że zespół z polskiej ligi uplasował się tak wysoko w pucharach, że w Pucharze Polski też się wysoko uplasował i że gra w europejskich pucharach. To wszystko się nałożyło. Co by Pani chciała powiedzieć szczecińskim kibicom? - Żeby nam kibicowali i trzymali za nas kciuki.
źródło: własne
|