Drużyna Vinety Wolin rozpoczęła przygotowania do walki w III lidze.
Od 13 lipca drużyna odbyła treningi, a tydzień zakończył się sobotnim (18.07.2015) sparingiem z III ligowym Chemikiem Police. W składzie Wyspiarzy zadebiutowali Kamil Kacperek, Kacper Wittbrodt oraz Ryszard Król z kamieńskiego Gryfa. - Kadra zespołu liczy aktualnie 22 zawodników, którzy bardzo sumiennie pracują podczas treningów. Do udziału w zajęciach zapraszani są również utalentowani juniorzy z naszego klubu. W porównaniu z poprzednim sezonem Vinetę opuściło dwóch zawodników Grzegorz Bryk oraz Leszek Muskała. Po awansie do III ligi rywalizacja w drużynie zdecydowanie wzrosła. Do zespołu dołączyło pięciu nowych zawodników a trzech kolejnych jest testowanych - powiedział dla kamienskie.info trener Paweł Ozga.
Pierwsza połowa spotkania, w której w wolińskim zespole wystąpili podstawowi zawodnicy z ubiegłego sezonu wzmocnieni doświadczonym Markiem Niewiadą przebiegała pod dyktando Wikingów. Zespół miał sporą przewagę w posiadaniu piłki, stworzył trzy groźne okazje bramkowe. Drużyna Chemika ograniczała się do gry z kontrataku. W tej części gry najlepszą okazję miał Przemysław Tomków, jednak w dobrej sytuacji strzeleckiej nie trafił dokładnie w piłkę. Dużym spokoju w rozegraniu piłki imponowali Niewiada i Chwałek. Jak zawsze solidnie grali Tomków, Łodyga i Adamczak. Największe rezerwy widać było jeszcze w poczynaniach ofensywnych. Cieszy fakt powrotu do zdrowia i budowanie formy przez Jakuba Tarkę.
Druga połowa spotkania była bardziej wyrównana. W drużynie z Wolina wystąpiło dziewięciu nowych zawodników. Pierwszą bramkę zdobyli niespodziewanie gospodarze, którzy doskonale wykorzystali własny kontratak po stałym fragmencie gry. Chwilę wcześniej doskonałej okazji po kapitalnej akcji Jarząbek-Kacperek nie wykorzystał Kacper Wittbrodt, który z kilku metrów nie trafił do pustej już bramki. Mimo tego pudła, Kacper był wyróżniającym się zdecydowanie zawodnikiem w drugiej odsłonie meczu. Wikingowie grali do końca i po dobrym podaniu od Gałeckiego do Adriana Nagórskiego wywalczyli rzut karny. Pewnym egzekutorem okazał się Michał Jarząbek. Wynik nie uległ już zmianie i spotkanie zakończyło się remisem 1-1.
źródło: kamienskie.info/P.Ukraiński
|
|