Groźnie wyglądającego urazu w meczu z Lechem Poznań doznał Takafumi Akahoshi. Japoński rozgrywający Pogoni Szczecin po brutalnym wejściu Abdula Aziza Tetteha musiał opuścić boisko już w I połowie sobotniego meczu. Kontuzja pomocnika nie okazała się jednak tak groźna jak przypuszczano początkowo.
Już na początku tygodniu Akahoshi zaznaczał, że czuje się coraz lepiej. We wtorek przeszedł dokładnie badania. Ich wyniki napawają optymizmem. Piłkarz Pogoni nie ma naruszonych więzadeł oraz łękotki. Przerwa może potrwać około 3 tygodni.
źródło: Pogoń Szczecin
|
|