W środę, 8 lipca, klub Darzbór Szczecinek świętował obchody 70-lecia istnienia klubu. W związku z tym, na Stadionie Miejskim im. Kazimierza Czesława Lisa, rozegrane zostały dwa ciekawie zapowiadające się spotkania. W pierwszym meczu Znicz Pruszków ograł Chojniczanke 2-0. O godzinie 17:00 rozegrany został drugi z meczów. Darzbór Szczecinek zagrał z Chojniczanką. Przed meczem, w naszym mieście była burza i mocne opady deszczu.
W 15. minucie, Maciej Góra strzelił obok bramki. W 25. minucie, Darzbór uderzył nad bramką strzeżoną przez Skibę. Kwadrans później, ponownie Maciej Góra, uderzył, lecz piłka minęła lewy słupek bramki Skiby.
Chojniczanie groźną akcję stworzyli w 30. minucie gry. Wówczas, dobrze interweniował Kamil Celiński. Do przerwy bez bramek. Darzbór częściej atakował. Zagrania Chojniczanki były szybko blokowane przez piłkarzy ze Szczecinka. Po przerwie, bardziej przycisnęli rywale z Chojnic. I 10 minut po wznowieniu gry, objęli prowadzenie. Testowany przez Chojniczan gracz Szamotuł, Dominik Bogusz, umieścił piłkę w bramce Wilczyńskiego. Za sprawą tej bramki, ponownie atakowała Chojniczanka, lecz w bramce dobrze spisywał się Wilczyński i obrona nie dawała przedrzeć się w swoje pole karne. Chojniczanka często łapana była na spalonym. Na kwandrans przed końcem, do głosu znowu zaczęli dochodzić gospodarze. Wcześniej ich strzały były blokowane. W 70. minucie, dwa silne strzały graczy Darzboru poszybowały nad bramką. W 74. minucie, Marcin Kaszczyc wykorzystał potknięcie rywala, minął Piekuta i wyrównał ze spokojem stan meczu. Co ciekawe - Kaszczyc strzelił gola przeciw Chojniczance także w styczniowym sparingu (1-4). Darzbór nadal atakował. Już cztery minuty później, ręką w polu karnym zagrał piłkarz żółto-czerwonych i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Maciej Maciejewski. Było 2-1. Rywali na dwie minuty przed końcem dobił kapitan, Maciej Góra, jeden z najbardziej wyróżniających się piłkarzy w tym meczu. Choć brawa należą się każdemu piłkarzowi Darzboru. Ciekawy mecz zakończył się rezultatem 3-1 dla Darzboru. Piłkarzom Darzboru nie zabrakło woli walki i postawili wyżej notowanym rywalom trudne warunki i zasłużenie wygrali z pierwszoligowcem. Chojnicki zespół wystąpił w najsilniejszym niemalże składzie - zagrał także Mateusz Kwiatkowski, znany piłkarz Szczecinkowi, który jest testowany przez Chojniczankę. W ubiegłym sezonie piłkarz ten zagrał 2 razy w Ekstraklasie i 28 razy (7 goli) w trzecioligowych rezerwach Ruchu Chorzów. Na boisku nie zabrakło graczy o takich nazwiskach, jak Grzelak, Kieruzel, Mikołajczak czy Rogalski. Ci gracze grali w Ekstraklasie. W szeregach Darzboru wystąpił zaś obrońca Krzystosz Hrymowicz, niegdyś piłkarz Darzboru, a także Pogoni Szczecin i Floty Świnoujście. Darzbór: Celiński - Brodowicz, Kusiak, Kozanko, Jurjewicz - Góra, Węglowski, Malczyk, Kościan - Maciejewski, Kaszczyc. Ponadto zagrali: Wilczyński, Hrymowicz, Woźniak, Jureczko, Bedliński, Winnicki i Jabłoński
źródło: temat.net
|
|