Zdążył zrelaksować się trener w czasie urlopu?

- Ja odpocząłem! Mam nadzieję, że moi zawodnicy również. Byłem na wczasach z żoną i dziećmi. Było przyjemnie. Rozmawiałem z piłkarzami i wielu z nich także znalazło czas, aby wyjechać chociaż na 7 dni. Czasu nie było zbyt wiele.

Spoglądając na kadrę zespołu i sztabu można powiedzieć, że „idzie nowe”. Dzisiaj na zajęciach pojawiło się dwóch nowych trenerów.
- Dołączyli do nas Kamil Potrykus i Radek Biliński. Kamil będzie zajmował się kwestiami multimedialnymi, odprawami i rzeczami, które mają ułatwić zawodnikom przyswojenie założeń funkcjonowania drużyny. Radek jest z kolei niemal wychowankiem Pogoni. Do Szczecina trafił z Mieszkowic, ale przez lata grał w Pogoni. Potrzebowaliśmy kogoś, kto grał w piłkę na ekstraklasowym poziomie. Radek zajmie się także treningami indywidualnymi. Chcemy objąć takimi zajęciami I zespół, II drużynę i juniorów. W kadrze jest wielu zawodników młodych i chcemy mieć szerszy skład sztabu, aby pomóc chłopcom wejść na poziom ekstraklasy. Osobą za to odpowiedzialną będzie właśnie Radek Biliński. Planujemy także zatrudnienie trenera przygotowania fizycznego z Niemiec. To Kristijan Brčko, który pochodzi z Chorwacji. Pracował ze mną w Widzewie, Jagiellonii i Arce. Chcemy aby zajmował się przygotowaniem fizycznym I zespołu, ale także myślał o zapleczu. Stworzymy jednolity model, aby zawodnicy, którzy są obserwowani pod kątem I drużyny, pewne rzeczy robili już od najmłodszych lat. Kristijan będzie więc także uczestniczył w zajęciach zespołów juniorskich.

Kiedy możemy spodziewać się kolejnego nowego szkoleniowca?
- Kristijan dołączy do nas na zgrupowaniu we Wronkach w poniedziałek, ponieważ ma jeszcze zaplanowany kurs w Monachium. Rafał Buryta będzie odpowiedzialny za sferę merytoryczną, wszystkie badania i analizę wyników tych badań, a Kristijan zajmie się treningiem czysto fizycznym.

Nowe twarze wśród zawodników to wyłącznie gracze defensywni. Zaczynamy budowę od obrony?
- Taki mieliśmy cel. Nie jest łatwo dograć wszystko już przed startem przygotowań, bo to tylko dwa tygodnie przerwy. Nam się to częściowo udało. Na pierwszym treningu mieliśmy już 3 nowych zawodników, czyli Kubę Czerwińskiego, Kubę Słowika i Jarka Fojuta. To są chłopcy, którzy mają określone cechy i takich właśnie szukaliśmy. Wprowadzenie ich do zespołu to złożony proces i zapewne będą też trudniejsze momenty.

Kibice oczekują, że kadra zespołu nie jest jeszcze zamknięta. Trener ma takie same oczekiwania?
- Każdy szkoleniowiec chciałby mieć jak najwięcej zawodników, ale budżet nie jest z gumy. Wiem, że toczą się rozmowy z potencjalnymi wzmocnieniami. My też debatujemy na temat koncepcji i mam nadzieję, że ktoś do nas jeszcze dołączy. Na początku okresu, który teraz mamy, wszyscy zawodnicy cenią się bardzo mocno, tak samo jest w przypadku prezesów klubów. Im bliżej pierwszego meczu, tym ceny mocniej spadają. Nie wszystko zależy tylko od nas. Są zawodnicy, którzy chcą do nas przyjść. To pokazuje, że Pogoń staje się klubem, gdzie nie tylko przychodzić chcą młodzi zawodnicy, ale także doświadczeni, którzy pragną rozwijać się u nas.

Do pierwszego spotkania ligowego wbrew pozorom nie zostało wiele czasu, bo niecały miesiąc. Plan przygotowań dopięty na ostatni guzik? Najmocniej będziemy trenować we Wronkach?
- Wszystko będzie zależało od badań, które przejdziemy na dniach. To jest specyficzny okres, bo zawsze było więcej czasu na przygotowania i inaczej można było wszystko rozplanować. Zagramy 5-6 sparingów, a do meczu z Lechem mamy około 25 dni. Maksymalnie zrobimy więc 32 treningi. Wszystko staramy się zrobić z głową. Chcemy zrobić wszystko, aby dobrze wystartować, ale też aby sił wystarczyło do grudnia.

Ligę zaczynamy od Lecha, Śląska i Lechii. Nie są to rywale z dolnej półki.
- To bez wątpienia trudny terminarz. Jedziemy do wzmocnionego mistrza Polski, Śląsk Wrocław jest podbudowany po ostatnim sezonie, a Lechia ma ogromne ambicje. Sam jestem ciekaw, jak się zaprezentujemy, ale wiem też, jak chciałbym żebyśmy się zaprezentowali. Z wszystkimi graliśmy nie tak dawno, ale to były nieco inne drużyny niż będą w przyszłym sezonie. My także zmienimy się w porównaniu z rundą finałową, gdy graliśmy sporą liczbą młodych zawodników. Okienko transferowe jest otwarte do końca sierpnia i być może ktoś dołączy do nas także w trakcie sezonu. W ubiegłym roku takim transferem był na przykład Ricardo Nunes, a wcześniej Marcin Robak. Nie można tego wykluczyć. Jesteśmy drużyną w fazie przebudowy i mam nadzieję, że będzie ona szybko przebiegała w oparciu o takie filary jak Jarek Fojut lub młody Kuba Czerwiński, który także jest już zawodnikiem z bagażem doświadczenia mimo młodego wieku.

źródło: pogonszczecin.pl