Ostatni weekend na Północy Szczecin, to rywalizacja odwiecznych rywali z tej części miasta, czyli zespołów Hutnika i Świtu.
Stawką „Derbów Pólnocy” był nie tylko prestiż, ale również punkty, bezcenne dla Świtu w kontekście walki o III ligę oraz będące przysłowioną „kropką na i” odnośnie utrzymania Hutnika w gronie IV-ligowców. Od pierwszych minut spotkania lepiej prezentowali się goście, którzy na różne sposoby próbowali zagrażać bramce Kosarzeckiego.
Niespełna kwadrans po pierwszym gwizdku sędziego Gocałka, fenomenalnym rajdem z lewej strony boiska popisał się Macin Garlej, który następnie dograł piłkę do Ernesta Grasia, a ten strzałem z bliskiej odległości otworzył wynik spotkania. Świtowcy przeważali i kontrolowali grę, jednak nie mogli znaleźć sposobu, aby ponownie zaskoczyć defensywę gospodarzy. Hutnik stworzył sobie najgroźniejszą okazję w tej części gry, tuż przed przerwą, jednak czujnością wykazał się golkeaper Świtu, który uprzedził napastnika rywali interweniując po za polem karnym.
Kilka minut po wznowieniu gry, zespołowa akcję Świtu, fenomenalnym uderzeniem z około 20 metrów wykończył Jarosław Jóźwiak - bramka „stadiony świata”! Sztab szkoleniowy Hutnika, próbował reagować na wydarzenia boiskowe, zmianiając ustawienie zespołu, jendka nie przyniosło to wymiernego efektu. Wysoki presing gości sprawił, że w sytuacji sam na sam z bramkarzem Hutnika znalazł się Marcin Krystek, który z zimną krwią podwyższył na 0:3. Świt miał kolejne świetne okazje do zmiany wyniku, jednak zabrakło odrobine dokładności (m.in. Mateusz Gejdyk trafił w słupek). Wynik spotkania ustalił najlepszy strzelec zespołu ze Skolwina - Marcin Krystek, który zamienił precyzyjne dośrodkowanie Jarosława Jóźwiaka z rzutu wolnego na swoją 19 bramkę w bieżących rozgrywkach. Nokaut na stadionie przy Nehringa jaki zafundowali Hutnikowi w sobotę piłkarze Świtu, bezsprzecznie dowiódł który z zespołów zasługuje na miano najlepszej drużyny w Północnym Szczecinie. Jednak sezon jeszcze się nie skończył, a kluczowe rozstrzygnięcia dla obu zespołów zapadną w najbliższych tygodniach. Świtowców czeka ciężki pojedynek przed własna publicznością z Gryfem Kamień Pomorski, który odbędzie się w najbliższy czwartek (Boże Ciało) o godzinie 13.00. Hutnik Szczecin - Świt Skolwin 0:4(0:1) Bramki: Marcin Krystek 65', 82', Ernest Graś 14', Jarosław Jóźwiak 54'. ŚWIT: Dąbrowski - Kronkowski (80’ Kufel), Jasiński, Szałek, Jankowiak (70’ Klimkowicz) - Szczepanik, Jóźwiak, Adamczyk (65’ Gejdyk M.) - Graś, Garlej (73’ Rdzeń) - Krystek. HUTNIK: Kosarzecki - Kozłowski, Klym, Świech, Grzywacz, Kalitowski (46' Włodarczyk), Izdebski, Burnejko, Klakla (57' Marcyniuk), Niedźwiecki, Horba (70' Tumin).
źródło: https://www.facebook.com/swit.skolwin
|
|