Przegraną 0:1 zakończył się dzisiejszy przedpołudniowy pojedynek pomiędzy Pogonią Szczecin z Górnikiem w Zabrzu.

Bramka dający trzy punkty gospodarzom zdobyta została w 61 minucie. Wtedy to jeden z zabrzan był faulowany w szesnastce przez Pawła Marczuka. Daniel Barbus nie dał szans Patrykowi Brzozowskiemu z jedenastu metrów. Przyjezdni mieli dobre sytuacje do zdobycia goli, Pedzie i wspomnianemu Marczukowi brakowało jednak centymetrów, aby skierować piłkę do siatki. Michał Stańczyk zdobył co prawdę bramkę, ale ze spalonego. 11 kwietnia Młodzi Portowcy będą mogli zrehabilitować się u siebie z Olimpią Grudziądz.

- Dwie kolejki temu było 11 punktów, teraz jest 9 punktów. Wiele może się jeszcze wydarzyć, choć nie ma co się oszukiwać - sytuacja jest trudna - ale my gramy do końca. Ważne, że widzę progres w grze naszego zespołu. To był mecz juniorski na bardzo wysokim poziomie. Po bardzo wyrównanym, żywym i szybkim meczu oraz całkiem niezłym w naszym wykonaniu. Wydaje mi się, że remis byłby sprawiedliwszy - powiedział dla pogonszczecin.pl trener szczecinian Paweł Cretti.

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:0 (0:0)

1:0 - - Daniel Barbus 61' (k)

Pogoń: Brzozowski - Chouwer, Marczuk, Stańczyk, Kuliga - Borucki, Piotrowski, Kurczak (Zakrzewski), Giec (80. O. Czapliński), Peda (Zieliński) - Paczuk.

źródło: własne/pogonszczecin.pl