Przed meczem Spójnia Stargard Szczeciński - GTK Gliwice pisaliśmy, że biało-bordowi mają jeszcze matematyczne szanse na zajęcie piątego miejsca w ligowej tabeli i zmierzyć się w ten sposób w pierwszej rundzie play-off z warszawską Legią a nie z jednym z zespołów tzw. wielkiej trójki. Można powiedzieć tym razem matematyka górą bowiem sprawdził mniej spodziewany scenariusz.
Podopieczni Aleksandra Krutikowa nie zawiedli swoich kibiców i pewnie ograli nie grające już o nic GTK Gliwice. O wiele ciekawiej było jednak w stolicy. Ambitnie grający rezerwiści Rosy Radom, którzy do zajęcia szóstej lokaty potrzebowali nie tylko swojego zwycięstwa bp także porażki stargardzian, nie kalkulowali i odprawili z kwitkiem wojskowych. Skorzystała na tym właśnie Spójnia, która dzięki zwycięstwu radomian awansowała na piątą lokatę i zmierzy się już 11 kwietnia w Warszawie z Legią. Drugie spotkanie dzień później. Później rywalizacja przeniesie się na Pomorze Zachodnie, czy na jeden dzień czy też na jeden to czas pokaże. Ewentualne piąte spotkanie zostanie rozegrane w największym mieście Polski.

Pary play-off (do trzech wygranych, pierwsze spotkania 11-12 kwietnia)

Stal Ostrów (1) - Zagłębie Sosnowiec (8)
Sokół Łańcut (2) - Rosa II Radom (7)
MOSiR Krosno (3) - Znicz Basket Pruszków (6)
Legia Warszawa (4) - Spójnia Stargard Szczeciński (5)

Koniec rozgrywek po rundzie zasadniczej
9. miejsce - GTK Gliwice
10. miejsce - GKS Tychy

Pary play-out (do dwóch wygranych, pierwsze spotkanie 11 kwietnia)
Pogoń Prudnik (11) - AZS Politechnika Poznań (14)
Astoria Bydgoszcz (12) - SKK Siedlce (13)

źródło: własne / PZKosz