Do rundy wiosennej drużyna GKSu Leśnik Manowo przystąpi z nowym trenerem oraz bez ośmiu zawodników, którzy jeszcze jesienią byli w manowskim klubie. Jak już informowaliśmy wcześniej z funkcją trenera pożegnał się Tomasz Chrupałła, a w jego miejsce pojawił się Wojciech Megier. Jeżeli chodzi o zawodników to w drużynie z Manowa nie zobaczymy już następujących piłkarzy:
Sergiei Shapoval (bramkarz) Zawodnik ten po zakończeniu rundy jesiennej wrócił do swojej ojczyzny, czyli na Ukrainę. Sergiei jesienią w barwach GKSu Leśnik rozegrał wszystkie piętnaście spotkań, w każdym z nich spędzając na boisku pełne 90 minut. W tym czasie ujrzał jedną żółtą kartkę oraz dał sobie strzelić 29 bramek, co jest najgorszym rezultatem w naszej lidze.
Tomasz Krzywonos
(obrońca) Tomasz po kilku latach spędzonych w Manowie od najbliższej rundy będzie reprezentował barwy IV-ligowej Iskry Białogard. W rundzie jesiennej obecnego sezonu wystąpił w dziewięciu spotkaniach. Osiem razy wychodził w podstawowym składzie. W czterech meczach na boisku przebywał przez pełne 90 minut. Ogólnie na boisku spędził 663 minuty, co dało średnio 74 minuty na mecz. W tym czasie zawodnik ten strzelił jednego gola oraz ujrzał dwie żółte kartki. Artur Marczak (obrońca) Artur po kilku latach spędzonych w barwach GKSu Leśnik zdecydował się na zmianę, ale nie jest ona duża. Zawodnik ten od wiosny będzie grał w drużynie rezerw naszego klubu. W rundzie jesiennej obecnego sezonu Artur na III-ligowych boiskach pojawił się w dwunastu spotkaniach. W jedenastu z nich wyszedł w wyjściowym składzie. W dziesięciu meczach na boisku przebywał przez pełne 90 minut. Ogólnie w całej rundzie grał przez 990 minut, co dało średnio 83 minuty na mecz. W tym czasie ujrzał aż osiem żółtych kartek. Konrad Rokicki (obrońca) Zawodnik ten zdecydował się odejść do Bałtyku Koszalin. Jesienią wystąpił w jedenastu meczach, za każdym razem wychodząc w podstawowym składzie. Dziewięć razy na boisku spędził całe 90 minut. W całej rundzie jesiennej na boisku przebywał 973 minut, co dało średnio 89 minut na spotkanie. W tym czasie strzelił jedną bramkę oraz ujrzał trzy żółte kartki. Damian Lisiak (pomocnik) Damian w rundzie jesiennej nie dostał dużo szans od trenera Tomasza Chrupałły. Co prawda wystąpił w siedmiu spotkaniach, w których dwukrotnie wychodził w składzie podstawowym, ale ani razu na boisku nie spędził pełnych 90 minut. W całej rundzie jesiennej na boisku przebywał 153 minuty, co dało średnio 22 minuty na mecz. W tym czasie zawodnik ten ujrzał jedną żółtą kartkę. W zbliżającej się rundzie zawodnik ten będzie reprezentował barwy Iskry Białogard, do której powrócił z wypożyczenia. Michał Starczukowski (pomocnik) W porównaniu do Damiana Lisiaka ten zawodnik dostał jeszcze mniej szans do zaprezentowania się w oficjalnych meczach. Taką możliwość miał tylko w dwóch spotkaniach, ale na boisku pojawiał się wchodząc z ławki rezerwowych. Łącznie zagrał 47 minut, co dało mu średnio 24 minuty na mecz. Póki co Michał szuka sobie nowego klubu. Daniel Morawski (pomocnik) Co prawda zawodnik ten w minionej rundzie nie pojawił się ani razu w składzie, ale był zawodnikiem GKSu Leśnik. Wiadomo już, że nie zobaczymy go w przyszłości. Daniel zdecydował się na zakończenie kariery. Konrad Romańczyk (napastnik) Konrad najbliższą rundę spędzi w Bałtyku Koszalin. Jesienią w barwach manowskiego klubu rozegrał dwanaście spotkań. W jedenastu z nich wychodził w podstawowym składzie, natomiast w czterech przebywał na boisku przez pełne 90 minut. Ogólnie w całej minionej rundzie na III - ligowych boiskach spędził 849 minut, co dało mu średnio 71 minut na mecz. Co ciekawe, napastnik ten nie zdobył ani jednej bramki. W miejsce tych zawodników zarząd klubu pozyskał kilku nowych piłkarzy, a z kilkoma innymi jeszcze prowadzi rozmowy, ale o tym więcej napiszemy za kilka dni. Zawodnikom, których prezentujemy wyżej dziękujemy za czas spędzony w manowskim klubie i życzymy powodzenia w piłkarskiej karierze.
źródło: własne
|
|