SPR Pogoń Baltica Szczecin nie dała w środę szans swojemu rywalowi rozbijając go różnicą aż 15 bramek. Ekipa SPR-u Olkusz odnotowała tym samym już czwartą porażkę i ich sytuacja nie uległa poprawie. Gospodynie zaś pokazały, że potrafią zagrać naprawdę skutecznie i twardo w obronie.
- Zarówno w obronie, jak i w ataku nie było momentu takiego, jak w przypadku poprzedniego rywala. Można powiedzieć, że potoczyło się to dość spokojnie i dało się pograć - przyznała wyraźnie zadowolona Agata Cebula (na zdj. obok).

Trzeba przyznać, że spotkanie należało do tych jednostronnych. Widać, że wnioski z poprzedniego spotkania zostały dość szybko wyciągnięte.
- Przygotowywałyśmy się do tego meczu. W sobotę grałyśmy z przeciwnikiem na podobnym poziomie i nasza gra nie wyglądała tak, jak miała. Nie podobał nam się ten sobotni mecz. Wyciągnęłyśmy z niego wnioski i zagrałyśmy tak, jak powinnyśmy zagrać z Samborem. Wynik jest taki, jaki jest.

Zaczęłyście od stanu 5:0. Już wtedy był to dość wysoki wynik. To zadziałało uspakajająco i dało pewność, że jesteście lepsze i wygrana będzie wasza?
- Do każdego meczu podchodzi się z zamiarem jego wygrania. Myślę, że od samego początku wszystko układało się po naszej myśli. Zarówno w obronie, jak i w ataku nie było momentu takiego, jak w przypadku poprzedniego rywala. Można powiedzieć, że potoczyło się to dość spokojnie i dało się pograć.

Jest jeszcze jedno, co może cieszyć. Takie spotkania dają możliwość gry dla każdej z was. Przez sporą część drugiej połowy, te co bardziej doświadczone już odpoczywały.
- Przyznam, że tak. Jesteśmy akurat takim zespołem, który złożony jest z trochę bardziej doświadczonych i tych mniej doświadczonych zawodniczek. Fajnie, mam nadzieję, że to zaprocentuje zarówno na ten sezon, jak i na przyszły.

Zdobyła pani 9 bramek. To dobry rezultat. Jak pani ocenia swój występ?
- Fajnie (śmiech). Ważne, że wygrałyśmy. Każdy lubi zdobywać bramki. Myślę, że w tym sezonie to całkiem dużo, bo to pierwszy taki mecz w moim wykonaniu pod tym względem. Aczkolwiek, tak jak powiedziałam wcześniej, to nie jest najważniejsze. Ważne, że wygrałyśmy, pokazałyśmy fajną piłkę ręczną i przyjemną dla oka.

źródło: własne