W drugim spotkaniu tego sezonu szczypiornistki Energi AZS Koszalin pewnie pokonały KPR Jelenia Góra 29:21. Pierwszą połowę koszalinianki zagrały słabo popełniając dużo błędów, jednak w drugiej połowie biało zielone włączyły drugi bieg i odjechały na kilka bramek swoim rywalką nie oddając prowadzenia do już końca spotkania. Z przyczyn formalnych koszalińscy kibice nie mogli zobaczyć jeszcze w akcji rumuńskiej rozgrywającej Ioany Manoili, która nie uzyskała uprawnień do gry na polskich parkietach. Najwięcej bramek dla Energii rzuciła Joanna Załoga 8 i Aleksandra Kobyłecka 6. Dla drużyny gości Aleksandra Uzar oraz Jelena Bader po 5.
Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem. Obie drużyny grały bardzo zachowawczo popełniając przy tym błędy. Wynik spotkania otworzyła Aleksandra Kobyłecka. Radość akademiczek nie trwała zbyt długo, bowiem przyjezdne doprowadziły do wyrównania oraz wyszły na prowadzenie. Następnie gospodynie wypracowały sobie trzy bramkową przewagę 7:4, która szybko roztrwoniły. W 23 minucie na tablicy wyników widniał remis 8:8. Przed zakończeniem pierwszej połowy koszalinianki remisowały z KPR-em 10:10, jednak szybka kontra w ostatnich sekundach pierwszej połowy dała prowadzenie jeleniogórzankom 10:11.
Druga połowa zaczęła się od celnego rzutu Karoliny Kalskiej, która dała kolejny remis w tym spotkaniu 11:11. Następnie akademiczki wyszły na prowadzenie za sprawą Sylwii Matuszczyk. Z minuty na minutę przewagą energetycznych rosła, co przekładało się na wynik spotkania. Przyjezdne popełniały wręcz szkolne błędy, co wykorzystywały gospodynie. W 41 minucie przewaga wynosiła już cztery bramki 18:14. Podopieczne trenera Pastuszko próbowały odrabiać straty, lecz przewaga bramkowa koszalinianek wynosiła trzy, cztery bramki. W końcówce pierwszej połowy podopieczne trenera Moistada powiększały przewagę nie pozwalając na dużo gościom. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Energii AZS Koszalin 29:21.
źródło: wlasne
|
|