W niedzielę polscy koszykarze przegrali z zawodnikami z Austrii w spotkaniu kwalifikacyjnym do EuroBasketu 2015. W ostatniej akcji meczu szczecinianin Szymon Szewczyk nie powstrzymał Thomasa Klepeisza, a ten - przy stanie 81:81 - zapewnił gospodarzom zwycięstwo.

Pierwsza kwarta była wyrównana, a Polacy bardzo chętnie korzystali z rzutów z dystansu i byli w tym elemencie skuteczni. Jednak rywale także potrafili trafić trójkę i dlatego często gra toczyła się rytmem kosz za kosz. Po akcji Enisa Muratiego Austria wygrywała 17:12. Trafienia zza linii 6,75 m Szymona Szewczyka, Damiana Kuliga i Roberta Skibniewskiego pozwalały zdobyć prowadzenie naszej kadrze - 24:21. W tej części meczu zespół trenera Mike’a Taylora trafił aż sześć trójek na osiem prób.

W kolejnej kwarcie Polska bardzo długo kontrolowała sytuację na parkiecie. Po jednej z akcji 2+1 Mateusza Ponitki kadra wygrywała nawet 37:30. Później gospodarzom udało się jednak doprowadzić do remisu, głównie dzięki sześciu punktom z rzędu zdobytym przez Thomasa Klepeisza. Ostatecznie po pierwszej połowie to Austria prowadziła, ale tylko jednym punktem.

Trzecia kwarta również nie była łatwa, ponieważ biało-czerwoni nie potrafili zbudować bezpiecznej przewagi. Bardzo trudnym rywalem okazywał się Rasid Mahalbasić, na którego kadra nie potrafiła znaleźć sposobu. Co prawda po jednym z rzutów wolnych Szewczyka reprezentacja wygrywała 65:60, ale w samej końcówce kwarty, po trójce Sebastiana Kocha, Austria zbliżyła się na zaledwie dwa punkty.

Najwięcej emocji przyniosła jednak ostatnia część meczu. Na półtorej minuty przed końcem trafienia Muratiego i Mahalbasicia dawały dwa punkty prowadzenia gospodarzom. Wtedy dwie indywidualne akcje Mateusza Ponitki pozwoliły Polakom odzyskać przewagę. W samej końcówce kadra nie potrafiła jednak zatrzymać Thomasa Klepeisza. Austriak najpierw wykonał celnie rzuty wolne, co doprowadziło do remisu. Kolejną akcję ponownie chciał samotnie zakończyć Ponitka, lecz tym razem rywale byli na to przygotowani. Szansę na zwycięstwo dostali więc gospodarze, a piłkę w rękach miał ponownie Klepeisz, który zdobył dwa punkty. Polacy mieli jeszcze 0,2 sekundy na doprowadzenie do dogrywki, ale to się nie udało.

Kolejne spotkanie reprezentacja Polski rozegra w środę w Niemczech.

- To był naprawdę dobry mecz. Wyrazy uznania dla Austrii, wykonali świetną pracę. Trafili też bardzo ważny rzut, kiedy było im to potrzebne - mówił na pomeczowej konferencji trener Mike Taylor.

- Świetny mecz dla kibiców, otwarty do ostatniej sekundy - powiedział Robert Skibniewski.

Austria - Polska 83:81 (24:26, 21:18, 20:23, 18:14)

Austria: Mahalbasić 24, Murati 18, Klepeisz 13, Koch 8, Maresch 7, Schreiner 6, Hassenburger 6, Lanegger 1, Rados 0, Hopfgartner 0

Polska: Cel 14, Skibniewski 12, Ponitka 11, Waczyński 11, Hrycaniuk 9, Kulig 9, Szewczyk 8, Zamojski 7, Gielo 0

źródło: pzkosz.pl