ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
siatkówka / Ekstraklasa kobiet
siatkówka / Ekstraklasa kobiet -
'Nie będziemy spoczywać na laurach'
autor: C80 Rozbrat z piłką i treningami już za siatkarkami mistrzyń Polski. W ubiegłym tygodniu wszystkie krajanki z Polic rozpoczęły przygotowania do jakże ciekawie zapowiadającego się sezonu. Oczywiście pod egidą kapitan - Anny Werblińskiej.

Jak i gdzie gwiazda Chemika i reprezentacji spędziła ostatnie tygodnie i na co liczy w nowej odsłonie rozgrywek? Zapraszamy do lektury wywiadu, który przygotowaliśmy specjalnie dla czytelników ligowca.
Po powrocie do treningów nie sposób nie zapytać o to jak spędziłaś wakacje. Czy udało się w tym czasie odkryć jakiś ciekawy zakątek świata?
- Tak naprawdę całe półtora miesiąca spędziłam na rehabilitacji kolana (po artroskopii więzadła rzepki - przyp. red.). Dopiero później znalazłam tydzień na wyjazd. Z tego względu, że Kasia Mróz nie miała ważnego paszportu, wybrałyśmy się do Grecji i byłyśmy bardzo zadowolone z tego wyboru. Tutaj, w Dźwirzynie, też korzystałyśmy ze słoneczka jak tylko była okazja. Wakacji nie było więc za dużo, ale zawsze coś.

Końcowe takty ostatniego treningu w Mrzeżynie wyglądały dość wyczerpująco. Czy to najtrudniejszy z treningów tego obozu?
- Trudno powiedzieć czy najtrudniejszy. Na pewno to jest coś innego, bo w klubach do tej pory na tym etapie ćwiczyłyśmy więcej prewencji i stabilizacji. Tutaj mamy troszeczkę zajęć z piłką, ale nie skaczemy. Jest to dla nas na pewno fajne urozmaicenie, w tym małe gry, gdzie można coś zrobić. Jest to męczące i widać to po nas, ale wydaje mi się, że to dobry początek przed wejściem w treningi na pełnym gazie.

autor: adaskoWasze pierwsze zgrupowanie w nadmorskim Dźwirzynie i Mrzeżynie też jeszcze po trosze wakacyjne, na luzie…
- Dokładnie tak. Do tego pogoda nam dopisała. Wprawdzie w ostatnich dniach troszkę popadało, ale w czasie całego pobytu mogłyśmy skorzystać z uroków Dźwirzyna, poopalać się. Miałyśmy też okazję pograć w plażówkę z gośćmi hotelowymi i nie tylko, więc miło i aktywnie spędzałyśmy czas… Tak, tak to Radosław Anioł (śmiech), nasz kochany manager, zorganizował nam pobytu tutaj (w odpowiedzi na przechodzącego obok i przypominającego swoje zasługi Radosława Anioła).


W najbliższym czasie będziecie trenować u siebie. Będą to Police czy już Szczecin?

- Hala w Szczecinie chyba jeszcze nie jest do końca zorganizowana żeby nas przyjąć, więc w najbliższym czasie czekają nas treningi w naszej polickiej hali. Później przenosimy się do tej docelowej w Szczecinie.

A jak wy, jako zespół, zapatrujecie się na przenosiny i grę w stolicy Pomorza Zachodniego po roku występów w kameralnej, ale przyjemnej polickiej hali?
- Na pewno pozostaje sentyment do tamtej hali, bo przecież w Policach robiłyśmy kolejne kroki do zdobycia trofeów. Zawsze byli wspaniali kibice i świetna atmosfera. Z drugiej jednak strony Szczecin jest większy, więc mamy nadzieję, że wielu kibiców znajdzie chęci i czas na odwiedzanie hali podczas naszych spotkań. Na pewno znajdzie się tam miejsce dla wszystkich, zarówno kibiców z Polic jak i Szczecina.

Co prawda to dopiero początek przygotowań do nowego sezonu, ale na pewno myślami wybiegacie w przyszłość i myślicie nad celami. Bez dwóch zdań będziecie faworytem do obrony mistrzowskiej korony w kraju. Ciężej może być jednak w europejskich pucharach. Co Chemik może zdziałać w lidze mistrzyń, w której przyjdzie się mierzyć w trudnymi rywalami już w fazie grupowej?

- Los zdecydował tak, że trafiłyśmy naprawdę do bardzo silnej grupy, ale chcemy sprawić niespodziankę. Nie będziemy spoczywać na laurach, a ostro trenować i walczyć o każdą piłkę na boisku. Wierzę, że nie jeden mecz będziemy w stanie wygrać. Może nie wszystkie…

Nie jesteście w pełnym składzie. Być może reprezentantki Serbii dołączą do Was dopiero w październiku. To chyba nie jest komfortowa sytuacja i może stanowić pewne utrudnienie w początkowej fazie sezonu?

- To są cztery zawodniczki, więc na pewno tak. Być może nawet pierwsze mecze sezonu zostaną przełożone. Będziemy czekać na decyzję w tej sprawie. My przygotowujemy się w takim składzie, w jakim jesteśmy, jest wesoło, na prawdę wszystkie ciężko pracujemy, wylewamy siódme poty. Jestem dobrej myśli.

A kiedy Annę Werblińską znów zobaczymy w polskiej reprezentacji?

- Jak tylko będą mnie omijać kontuzje, a trener wyśle powołanie to zobaczymy…
źródło: własne
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni marzec 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
mecze:
23 » Korona Człopa-Gavia Cho »
13 » Gwardia Koszalin-MKP Sz »
13 » Dąb Dębno-Kasta Szczeci »
12 » Orzeł Łubowo-Wrzos Born »
11 » GKS Manowo-Iskra Białog »
10 » Unia Dolice-Chemik Poli »
10 » Orzeł Wałcz-Perła URB D »
10 » Orzeł Bierzwnik-Lech Cz »
8 » Santos Kłębowiec-Sokół  »
8 » Kłos Pełczyce-Pogoń Bar »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
andrzeja3
gości: 5
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151634
• newsów: 78056
• użytkowników: 81033
• komentarzy: 1171929
• zdjęć: 892746
• relacji: 40575
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies