W pierwszym sparingu przed nowym sezonem Energa AZS Koszalin pokonała w Połczynie Zdrój ... reprezentację Chin 27-26.
Chinki przed meczem z podopiecznymi Reidara Moistad wysoko ograły Start Elbląg (32-22) i Sambor Tczew (30-21), dokładając do tego zawirowania w koszalińskim klubie, które skutkowały późniejszym niż planowano rozpoczęciem, można było być pełnym obaw tego meczu. Nic bardziej mylnego.
Przez długi czas koszalinianki prowadziły, dopiero pod koniec pierwszej połowy azjatyckie zawodniczki wyszły na prowadzenie. Dopiero w 46 minucie Polki doprowadziły do wyrównania. W 55. min koszalinianki wygrywały 25-24. Do ostatnich sekund ważyły się losy tego pojedynku. Zwycięstwo, na 3 sekundy przed końcem, zapewniła naszej drużynie atomowym rzutem z ok. 10m Sylwia Lisewska.

Energetyczne sprawiły tym samym urodzinowy prezent - trenerowi Moistadowi (50-te urodziny) i bardzo miłą niespodziankę licznie przybyłym do hali w Połczynie Zdrój kibicom Biało-Zielonej Dumy Koszalina.

Energa AZS Koszalin - Chiny 27-26 (13-15)
Energa: Kowalczyk, Prudzienica (Czarna) - Lisewska 8, Kobyłecka 7, Załoga 3, Garovic 3, Błaszczyk 2, Matuszczyk 2, Balle 1, Muchocka 1, Bilenia, Kalska, Chmiel
Kary : 6min (Garovic 2x2min, Muchocka)
Chiny: Wu Yin, Hou Yibo - Shen 11, Zhao 7, Chen 2, Wang Bin 2, Li 2, Lan 1, Zhang 1, Wu Nana, Gong, Wang Shuhui, Qiao
Kary: 2min (Zhao)

źródło: http://energaazskoszalin.pl/