ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
piłka nożna / IV liga
piłka nożna / IV liga -
Podsumowanie sezonu Victori Sianów


autor: www.victoria-sianow.livenet.pl



W sezonie 2005/2006 w sianowskim zespole wystąpili: Marcin
Bednarek, Łukasz Berkowski, Maciej Berlicki, Arkadiusz Borak, Tomasz Gorgoń,
Waldemar Grześczak, Marek Grzywacz, Adrian Hartleb, Sebastian Kłos, Michał
Kroczek, Grzegorz Kubiak, Dariusz Majewski, Krzysztof Miętek, Rafał Miszewski,
Krystian Mural, Arkadiusz Niszczota, Tomasz Nowak, Sławomir Ogrodowczyk, Adam
Pietraszkiewicz, Jarosław Skrzypkowski, Tomasz Skupiński, Krystian Sobstel,
Jarosław Socha, Janusz Szawurski, Tomasz Tesmer, Radosław Wiśniewski, Karol
Zajączkowski i Daniel Zamerski.



Po sezonie 05/06 lub w jego trakcie Sianowski Zespół Opuścili: Marcin Bednarek,
Maciej Berlicki, Tomasz Gorgoń, Adrian Hartleb, Sebastian Kłos, Grzegorz Kubiak,
Dariusz Majewski, Arkadiusz Niszczota, Jarosław Skrzypkowski, Krystian Sobstel,
Jarosław Socha oraz Karol Zajączkowski, a w ich miejsce klub zdecydował się, by
do klubu przybyli: Dawid Boryszewski, Piotr Łagodzicz, Grzegorz Cebula, Krystian
Chojnacki, Jacek Dobosz, Artur Korkowski, Mateusz Miłek, Kacper Pawłowski,
Krzysztof Rzeszutek, Rafał Sienkiewicz, Łukasz Berkowski.



Przed sezonem rozgrywkowym 2006/07 r. Klub postawił Jasny cel utrzymać na 
kolejny rok IV ligę w Sianowie, aby tak się stało klub postanowił,aby do klubu
przybyli: Dawid Boryszewski (Astra Ustronie Morskie), Piotr Łagodzicz
(Juniorzy), Grzegorz Cebula (Gwardia Koszalin), Krystian Chojnacki (Astra
Ustronie Morskie), Jacek Dobosz (rezerwy), Artur Korkowski(rezerwy), Mateusz
Miłek (Pogoń Połczyn Zdrój), Kacper Pawłowski (Winogrady Poznań), Krzysztof
Rzeszutek (Arkadia Malechowo), Rafał Sienkiewicz (Pogoń Szczecin), Łukasz
Berkowski (Leśnik Manowo).



Pierwsze spotkanie victoria DEGA Sianów rozegrała przed Własną Publiką 5
Sierpnia 2006 roku debiut w IV lidze wypadł dobrze, ale niestety nie przyniósł
zdobyczy punktówej i było już wiadome ,że będzie trudno się grać w wyższej
klasie rozgrywkowej. Mecz rozpoczą się dobrze dla nas w 45 minucie po rzucie
karnym wykonywanym przez Krzysztofa Miętka obejmujemy prowadzenie i zdobywamy
pierwszą bramkę w tym sezonie. Na drugą połowę obaj trenerzy zdecydowali się,
aby ich drużyny wyszły bez żadnych zmian w składach. Na początku tej części gry
inicjatywę przejęli gracze z Sianowa, ale niestety przyniosło to odwrotny efekt,
a więc zamiast nasi strzelić bramkę na 2:0,to goście doprowadzili do wyrównania
po jednej ze swoich bardzo groźnych kontr, po upływie zaledwie kilku minut
niemal taka sama sytuacja i na tablicy wyników widniał już wynik 1:2 dla Gryfa.
W końcówce do bardzo groźnych ataków poderwali się Sianowianie ,którzy za
wszelką cenę chcieli zejść z boiska z podniesioną głową i w gruncie rzeczy to im
się udało ,dlatego ,że w końcowej fazie gry pokazali ,że mają charakter ,ale
niestety nie zdołaliśmy wyrównać ,a bramkarz gości został okrzyknięty piłkarzem
meczu.



Drugie Spotkanie w tym sezonie to już wyjazd do Szczecina Na pojedynek z Arkonią
Szczecin. Sianowianie chcieli w drugim spotkaniu osiągnąć lepszy wynik, niż
tydzień wcześniej i mocno walczyli od pierwszej minuty, aby zdobyć choćby jeden
punkt i jak się puźniej okazało opłaciło się i ze Szczecina Wywieźliśmy pierwsze
w tym sezonie 3 punkty, po bramkach w 32 minucie (ładna akcja i strzał kapitana
Krzysztofa Miętka, wychodzimy na prowadzenie , warto tu dodać ,że jest to już
drugie jego trafienie w czwartoligowych zmaganiach), na 2:0 w 47 minucie
podwyższył Łukasz Berkowski, który przy tej akcji był trzymany za koszulke przez
dwóch zawodników i dosłownie biegł z nimi na plecach i z okolicy 5 metrów pewnym
strzałem strzelił bramkę. Po tym trafieniu kontrowaliśmy i tak już do 90 minuty
spotkania.



Po tym spotkaniu rozegraliśmy 4 fatalne spotkania, wktórych strzeliliśmy
zaledwie 2 bramki, przy straconych 12 oraz nie zdołaliśmy wywalczyć, choćby
jednego punktu. Po tej serii przyszedł pojedynek z odwiecznym rywalem Sławą
Sławno. Opis spotkania ze Sławą Sławno Od początku bardzo groźne ataki pod
bramką Kazimierczaka co było efektem przewagi naszych zawodników. Już w 7
minucie Krzysztof Miętek zdobył prowadzenie dla Victorii. Od strzelenia bramki
Sianowscy kopacze uspokoili grę ,ale nadal to my rządziliśmy na boisku ,a Sława
od czasu do czasu kontrowała. W 40 minucie na 2:0 podwyższył Łukasz Berkowski
,który wrócił po pauzie za kartki. W pierwszej połowie już żadna bramka nie
wpadła co nie znaczy ,że sytuacji nie było, owszem były najgroźniejszą miał w 41
minucie najlepszy nasz zawodnik Krzysztof Miętek ,który mógł podwyższyć na 3:0
niestety po strzale w długi róg piłka trafiła na nasze nieszczęście w 
słupek!....Do przerwy 2:0 dla naszych.. Drugą połowę zaczynamy od groźnych
ataków i w 55 minucie Artur Korkowski ładnie zachował się w polu karnym zamiast
sam zdobyć bramkę zagrał do lepiej ustawionego Krzysztofa Miętka i on trafił na 
3:0 dla naszego zespołu i już praktycznie mieliśmy zwycięstwo w kieszeni. Był to
już praktycznie nokaut Sławy Sławno. Do ostatniego gwizdka jeszcze raz
pokonaliśmy Kazimierczaka ,a dokładniej Sławomir Ogrodowczyk było to jego
pierwsze trafienie w IV ligowych bojach.. Do ostatniego gwizdka nasz zespół
kontrolował to co działo się na boisku....



W 8 kolejce przyszło nam się zmierzyć z Sokołem Pyrzyce, oczywiście na 
wyjeździe, podbudowani gracze Victorii DEGii liczyli na zdobycie choćby 1 punktu
w meczu z silniejszym rywalem i jak się okazało wywieźliśmy 1 pkt, ale nie
mogliśmy się cieszyć z tego wyniku, bowiem prowadziliśmy już róźnicą dwóch
trafień (3:1), a skończyło się 4:4 po fatalnej końcówce, bramki dla nas
strzelili Krzysztof Miętek, Łukasz Berkowski 2 oraz Sławomir Ogrodowczyk.



Po dwóch meczach bez porażki liczyliśmy na 3 punkty przed własną publicznością w 
meczu z innym beniaminkiem Kluczevią Stargard Szczeciński i tutaj podobnie jak w 
ostatnim meczu u siebie trafiliśmy do bramki rywali czterokrotnie i pewnie
pokonaliśmy drużynę ze Stargardu Szczecińskiego, po trafieniach Łukasza
Berkowskiego 2, Krystiana Murala, Rafała Miszewskiego i po 9 spotkaniach na 
swoim koncie mieliśmy zaledwie 7 punktów.





Kolejny mecz wyjazdowy ponownie jedziemy do Szczecina, tym razem na pojedynek ze
Stalą jest to następny beniaminek ligi. Pierwsze 45 minut było bardzo wyrównane,
niestety na początku drugiej odsłony, w polu karnym Grzegorz Cebula fauluje
jednego z graczy gospodarzy i tym samym z 11 metrów tracimy bramkię i od 68
minuty, gdy sędzia pokazał czerwoną kartkę dla Daniela Zamerskiego za uderzeniem
łokciem. Po stracie zawodnika staraliśmy się doprowadzić do remisu ,niestety
gospodarze po jednej z kontr podwyższyli wynik do 2:0 i takim wynikiem zakończył
się ten niezbyt barwny na boisku pojedynek.



Po porażce w Szczecinie do Sianowa przyjeżdża GKS Mierzyn, nasi za wszelką cennę
chcieli się pokazać z jak najlepszej strony w meczu przed własną publicznością.
Już od 11 minuty po rzucie wolnym Krzysztofa Miętka piłka trafiła w słupek i 
piłkę z bliskiej odległości do siatki wpakował Tomasz Nowak, W 21 minucie po
doskonałym dośrodkowaniu Berkowskiego Krzysztof Miętek znalazł się w doskonałej
sytuacji i znakomicie oszukał obrońcę i bramkarza, uderzył kapitalnie w krótki
róg mamy gola. W pierwszej połowie na 3:0 podwyższył Krystian Mural, do którego
podał Krzysztof Miętek. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie i na drugie 45
minut Victoria wychodziła z trzy bramkową przewagą. W drugiej połowie w 53
minucie w polu karnym faulowany został strzelec trzeciego gola Krystian Mural i 
sędzia wskazał na wapno, takiej okazji nie mógł zmarnować kapitan Sianowskiej
drużyny Krzysztof Miętek ,który pewnym strzałem pokonał bramkarza Mierzyna i na
tablicy wyników było już 4:0 dla Sianowskiej Victorii Degii w 71 minucie na 
murawie pojawił się Piotr Łagodzicz ,który ma zaledwie 17 lat (jest to jego
debiut w seniorskiej drużynie Victorii DEGII Sianów). W 76 minucie po jego
błędzie goście zdołali strzelić bramkę na 4:1. Gospodarze podrażnieni utratą
bramki, zdołali strzelić jeszcze piątą bramkę, a jej autorem został Łukasz
Berkowski ,który strzałem głową strzelił bramkę na 5:1 dla naszych... I takim
też rezultatem kończy się to spotkanie...



30 września 2006 r. Victoria DEGA rozegrała 2 mecz z rzędu u siebie, ten mecz
zakończył się podziałem punktów 1-1, co ciekawe obie bramki wpadły po strzałach
samobójczych, najpierw w 12 minucie kapitan Krzysztof Miętek tak nie fortunie
trafił w piłkę ,że ta wpadła do naszej bramki ,tak więc byliśmy świadkiem
trafienia samobójczego, a dla nas bramka wpadła w 62 minucie, tym razem do 
własnej bramki strzelił jeden z graczy Błękitnych.





Po remisie u sienie z Błękitnymi pojechaliśmy na mecz do Goleniowa, gdzie
dostaliśmy potężne lanie 4:0 i z taką porażką, niestety musieliśmy wrócić do 
Sianowa. Bramki dla iny strzelali: Stafański, Kott, Dobrowolski, Łuczak.
Następny wyjazd to kolejna porażka tym razem 2:1 z Darzborem Szczecinek. Bramkę
dla Naszego Zespołu strzelił Łukasz Berkowski. W Święto Niepodległości 11
Listopada 2006 r. 3 wyjazdowy mecz pod rząd przyniósł, w końcu trzy punkty tym
razem był to już 1 mecz z meczów rewanżowych, wygraliśmy po ciężkim meczu 2:0 po
bramkach Krzysztofa Miętka oraz Mateusza Miłka. Na pożegnanie meczów na jesieni
do Sianowa przyjechała Arkonia, która chciała się zrewanżować za porażkę na 
początku sezonu i na nasze nieszczęście wygrali 1:0.



Po tym spotkaniu przyszło naszym kopaczą odpocząć, a trenerom oraz działaczą
przyszło rozpocząć wzmocnienia zespołu na rundę wiosenną, po to, aby było
łatwiej utrzymać się naszym w lidze. Jak wiadomo w przerwach ziomowych nie tylko
można się wzmocniać, ale także można się pozbyć kilku zawodników oraz ich
wypożyczyć, tak czy inaczej do Darłovii Darłowo odszedł Dawid Boryszewski,
Tomasz Skupiński z powodu kontuzji zakończył karierę, Piotr Łagodzicz powrócił
do zespołu juniorów, Jacek Dobosz wrócił do rezerw, Krystian Chojnacki, Rafał
Sienkiewicz, Jarosław Skrzypkowski, Adam Pietraszkiewicz, zniewiadomych nam
powodów nie pojawili się już wiecej w klubie, być może zmienili kluby, ale my
nic nie wiemy, Rafał Miszewski (wypożyczenie do Darłovii Darłowo), Kacper
Pawłowski (wypożyczenie do Zrywu Kretomino).



W przerwie ziomowej Klub przeprowadził pożądną selekcję zawodników, którzy mogli
by zasilić szeregi Victorii DEGA Sianów rozegraliśmy

Sparingi
<<<----wiecej o sparingach kliknij,Victoria zapowiada ,że w rundzie
wiosennej zobaczymy całkiem inny zespół, taki który powalczy z każdym i będzie
zdobywać więcej bramek oraz mniej tracić, a pomóc w tym mają nowe nabytki
naszego zespołu , a są nimi Marcin Janus ,który ma za sobą występy w 
ekstraklasie (192 spotkania !!), Jakub Łapczyński, który gra na pozycji
bramkarza ,ale warto dodać ,że trenuje od pewnego czasu pod okiem trenera
bramkarzy Pogonii Szczecin (Na zasadzie wypożyczenia),Tomasz Chmielewski, bardzo
skuteczny napastnik ,który w rundzie jesiennej grał w okręgówce w zespole Głazu
Tychowo, Łukasz Petera z IV ligi niemieckiej, Maciej Rokicki (z juniorów
zaledwie 17 letni zawodnik) oraz w ostatniej chwili do klubu dołączył Tomasz
Feliński (ostatnio Arkonia Szczecin),





W 27 minucie przed polem karnym faulowany zostaje jeden z zawodników gospodarzy,
do piłki podchodzi ten ,którego mogło zabraknąć w dzisiejszym spotkaniu - Tomasz
Nowak, uderzył tuż obok muru i bramkarza mamy gola!. Astra natychmiast wzięła
się ostro do roboty i w 40 minucie mieli identyczną sytuację ,którą wykorzystali
gospodarze ,ale naszczęście trafili w mur, a przy dobitce minimalnie nie celnie,
do końca pierwszej części Victoria kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. W
przerwie nie nastąpiły żadne zmiany w Sianowskiej drużynie. W drugiej połowie
dobrze zagrał młody Artur Korkowski ,który doskonale przecinał piłki od 
pomocników Astry Ustronie Morskie, na pochwały zasłużył także Jakub Łapczyński
,który udowodnił wszystkim niedowiarką ,że ściągniecie właśnie jego do Sianowa
było strzałem w "10". W 60 minucie minimalnie nad poprzeczką technicznym
strzałem chciał zaskoczyć Arkadiusza Malca, Krzysztof Miętek, kilka minut
później ten sam zawodnik strzelił z lini 5 metrów wprost w bramkarza, Astra
odpowiedziała groźnym kontratakiem, na nasze szczęście czujny na lini bramkowej
był Łapczyński. Victoria jak i Astra jeszcze kilka razy groźnie atakowały jednak
wynik już do końcowego gwizdka nie uległ zmianie. Jedyną kontrowersyjną decyzją
było doliczenie ,aż 5 minut do regulaminowego czasu gry. Tak czy inaczej
Victoria odnosi pierwsze ważne zwycięstwo.



W 2 meczu w 2007 roku Victoria DEGA pojechała do Niechorza,aby rozegrać
pojedynek z Wybrzeżem Rewalskie Rewal, tym razem ponosimy kolejną porażkę
róźnicą trzech bramek, przegraliśmy 3:0, w tym spotkaniu nie zagrał nasz Kapitan
Krzysztof Miętek, jego bramk był widoczny...



Ostatniego dnia Marca rozegraliśmy pojedynek z Energetykiem Gryfino, w tym
spotkaniu Victoria zapowiadała wywalczenie kompletu punktów i mogło tak sie
stać, bowiem w 30 minucie rzut wolny z lewej strony patrząc od bramki (ok.30
metrów od bramki Energetyka), duże zamieszanie w polu karnym, do piłki podchodzi
Krystian Mural, który doskonale dośrodkował wprost na głowę prawo skrzydłowego
Sławomira Ogrodowczyka i mamy 1:0, Przepięknie wykonany stały fragment gry. Do
przerwy Victoria DEGA zabezpieczyła całkowicie dostęp do własnej bramki i przy
stanie 1:0 dla gospodarzy kończymy pierwsze 45 minut. I do 80 minuty
prowadziliśmy 1:0, i właśnie wtedy tracimy prowadzenie i musimy zadowolić się 1
punktową zdobyczą.



Po remisie z Energetykiem, czekała nas trudna przeprawa w Świnoujściu, gdzie
zmierzyliśmy się ze zdecydowanym liderem Flotą, i gospodarze w łatwy sposób
ograli nasz zespół przegrał 3:0, Od pierwszych minut było widać różnice klas,
flota grała zdecydowanie lepiej, ale naszym nie można odmówić woli walki.



Po porażce z liderem, nie musieliśmy się smucić, ponieważ to była nie mal pewna
strata punktów. Tym razem do nas przyjeżdzają rezerwy występującej w 
ekstraklasie Pogoni Szczecin. W 9 minucie po fatalnym kiksie bramkarza ze
Szczecina, który nie trafił w w piłkę, Krzysztof Miętek dopełnił formalności i 
strzałem do pustej bramki , po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców. To
trafienie zadziałało dopingująco na zespół sianowski ,który uzyskał znaczącą
przewagę, ale nie potrafili uzyskać drugiej bramki, m.in.kapitan Sianowskiej
Victorii DEGII, było widać u Miętka wielką ochotę do gry, po upływie 25 minut
spotkania do gry włączyła się drużyna Pogoni II, ale zagrażali nam tylko przy
stałych fragmentach gry. W 36 minucie Grzegorz Cebula ze środka boiska,
wyśmienicie zagrał na lewą stronę, gdzie Krzysztof Miętek wychodził na dogodną
pozycję i strzałem w długi róg Krzysztof Miętek podwyższył na 2:0, do końca
pierwszej części gry przewaga była po stronie gospodarzy.od koniec spotkania
podobna sytuacja w której Victoria strzeliła na 2:0, znowu Grzegorz Cebula
dograł do wychodzącego na sam na sam i mamy pierwszego hat-tricka w IV ligowych
bojach strzelonego przez tego piłkarza, udowodnił ,że jego umiejętności
pozwalają z łatwością zdobywać bramki, brawo Miętek, brawo Victoria !! W
następnym spotkaniu w arcyciekawym i ważnym spotkaniu w Derbach regionu ze Sławą
Poldan Sławno, nie zagrają Krzysztof Miętek i Tomasz Nowak, powód nadmiar
kartek, ale miejmy nadzieję, ze nasi chłopcy sobie poradzą, także bez nich i 
ograją Sławę na ich boisku...



W meczu z Odwiecznym rywalem przegraliśmy 4:0, dzięki zwycięstu piłkarze Sławy
Sławno zrehabilitowali się w ten sposób za porażkę na jesień w Sianowie (także
4-0). Przed piłkarzami Victorii kolejne trudne mecze o utrzymanie się w lidze.
Już za tydzień rywalem sianowian będzie zajmująca 10 miejsce w ligowej tabeli
„11” Sokoła Pyrzyce. Może mając atut własnego boiska piłkarze podniosą z niego
jakże cenne i potrzebne 3 punkty. i o tej porażce chcieliśmy jak najszybciej
zapomniejnieć.



Po kompromitacji w meczu ze Sławą do Sianowa przyjechała 10 drużyna w lidze,
niestety polegliśmy aż 5:1, Pomimo dobrej postawy zwłaszcza w pierwszej połowie
meczu sianowianie ponownie tracą punkty. Spełniają się przedsezonowe
przepowiednie, że im bliżej końca ligi o punkty będzie ciężej. Dodatkowo drużyny
ze Szczecina będą grały pod siebie - przykładem dzisiejszy wynik wicelidera
Pogoni Barlinek z Pogonią II Szczecin 1:2. Piłkarze Victorii Dega już we wtorek
1 maja zmierzą się w arcyważnym meczu z sąsiadem w ligowej tabeli Kluczevią
Stargard Szczeciński. Tylko 3 punkty pozwolą myśleć o pozostaniu w gronie IV
ligowców. Porażka praktycznie przesądza o degradacji sianowian do V ligi.



W 8 minucie i tym razem Krzysztof Miętek się nie pomylił i trafił swojego 13
gola w IV ligowych bojach w tym sezonie (dzięki temu jest jednym z 
najskuteczniejszych zawodników nie tylko swojej drużyny, ale i całej IV ligi).
Po objęciu prowadzenia przewaga naszych nie malała, a wręcz przeciwnie co rusz
atakowaliśmy bramkę strzeżoną przez młodego chłopaka Michała Łozorskiego. Kilka
dobrych okazji mieli Berkowski oraz Mural, ale nie zwoływali za wiele...W 24'
minucie Krzysztof Miętek strzałem pod wyskakującym bramkarzem przybliżył się do 
2 hat-tricka w IV lidze. Victoria podbudowana strzeleniem drugiego gola zaczęła
szanować piłkę i co rusz do gry ofensywnej podchodzili nasi boczni pomocnicy
(Marcin Janus oraz Tomasz Nowak). I graliśmy bardzo pewnie i zdecydowanie, co
chwile przerywaliśmy ataki gospodarzy. W 34' minucie Krystian Mural pokonuje
bramkarza i mamy 3:0 oraz 5 trafienie Krystiana w IV lidze. Gospodarze się nie
co obudzili i narobili trochę zamieszania pod bramką Jakuba Łapczyńskiego, na 
nasze szczęście nie byli wstanie pokonać jak zwykle dobrze dysponowanego
Jakuba..W 43' minucie bramkę tak zwaną do szatni strzelił Krzysztof Miętek i tym
samym jesteśmy światkami drugiego hat-tricka Miętka w tym sezonie..W drugiej
połowie rozluźniona wysokim prowadzeniem obrona, narobiła sobie kłopotów.
Gospodarze chcieli zmazać plamę na honorze i co chwile przeprowadzali groźne
akcje i w 64' minucie zdobyli swojego pierwszego gola w tym spotkaniu po
wyrzucie z autu i złym przykryciu Łukasza Petery i strzale Królaka na tablicy
wyników widniał wynik 1:4. I zaczęło się nie potrzebne zamieszanie w naszych
szeregach, a gospodarze na spokoju koncentrowali się na kolejnych atakach. I co
rusz nie pozwalali odpocząć naszym defensywnym zawodnikom.. W końcówce spotkania
doprowadzali do stanu 4:2, a ładnym strzałem z drugiej linii popisał się Królak
(jest to zawodnik z rocznika 1988!!).



Po ważnym zwycięstu do Sianowa przyjeżdża Stal Szczecin, nasi chcieli sie
zrewanżować za jesienną porażkę 2:0 i pewnie wygrali 3:0 po bramkach Krzysztofa
Miętka, Łukasza Berkowskiego oraz Tomasza Chmielewskiego, co ciekawe wszystkie
bramki strzelaliśmy do przerwy. Po kolejnym wycięstwie Przyszło nam się zmierzyć
z broniącą się od degradacji podomnie jak my drużyną GKSu Mierzyn i tym razem w 
kolejnym ważnym spotkaniu zdobywamy komplet punktów wygrywamy 4:3, po 4
trafieniach Krysztofa Miętka. Po serii zwycięst przyszedł mecz z Błękitnymi
Stargard Szczeciński, zanosiło się na trudne spotkanie, ale liczyliśmy po cichu
na kolejne punkty w walce o ligowy byt. Przykładem ,że można wygrać z wyżej
notowanymi rywalami, jest naprzykład pojedynek Stali właśnie z Błękitnymi,
którzy przed tygodniem pokonali wicelederów 1:0, przed własną publicznością, ale
jak było w Stargardzie. Czerwona kartka i 7:1 tak krótko można podsumować to
spotkanie, chonorowe trafienie zanotował nie kto inny jak Krzysztof Miętek,
który pewnym krokiem zmierzał po koronę króla strzelców, warto dodać, że w tym
spotkaniu po czerwonej kartce dla Jakuba Łapczyńskiego, zagrał nasz lewy obrońca
Tomasz Nowak.



Następny pojedynek tym razem z Barliniecką Pogonią. Jak już nie pierwszy raz w 
tym sezonie potrzebowaliśmy kompletu punktów, aby oddalić się od zagrożonych
spadkiem pozycji. W meczu z powodu czerwonego kartonika nie mógł zagrać nasz
bramkarz Jakub Łapczyński i tym samym szansę na zagranie pierwszy raz w tym roku
w IV-lidze dostał Arkadiusz Borak. Wygraliśmy 4:3 po bramkach dwóch Łukasza
Berkowskiego, samobójczej oraz najskutecznijszego napastnika IV ligi Krzysztofa
Miętka, to zwycięstwo w znaczynym stopniu przybliżyło nas do wyznaczonego przed
sezonem celu utrzymania się w IV lidze...!!



Po tym spotkaniu przyszły ciemne chmury nad Victorię, która najpierw poniosła
porażkę w Przecławiu 2:1 ( bramka Waldemara Grześczaka z wolnego),a następnie
3:1 z Iną Golenów (bramka Grzegorza Cebuli), po tym przyszedł czas rewanżu z 
Astrą Ustronie Morskie, gdzie po ładnym meczu i hat-tricku Wojciechowskiego oraz
bramce najskutecznijszego zawodnika ligi Krzysztofa Miętka, przegraliśmy 3 mecz
z rzędu, co ciekawe ta porażka zapewniła naszemu zespołowi pewne utrzymanie się
w gronie IV ligowców.



Piłkarze sianowskiej Victorii na zakończenie sezonu IV ligi podejmowali na 
własnym boisku drużynę Darzboru Szczecinek. Mecz o przysłowiową pietruszkę
(zespoły zapewniły już sobie utrzymanie w IV lidze) przyniósł wiele emocji.
Niestety wynik po ostatnim gwizdku sędziego był niekorzystny dla gospodarzy
przegraliśmy 5:2, ale jesteśmy zadowoleni z dwóch powodów Krzysztof Miętek
sięgną po koronę Króla Strzelców, nasz klub zapewnił sobie ligowy byt, tak więc
w następny 07/08 sezonie będziemy nadal cieszyć się grą naszych kopaczy w IV
lidze z czego jesteśmy dumni.....!!


Zawodnicy, którzy Reprezentowali barwy Victorii DEGA Sianów w 
sezonie 06/07

Bramkarze (3):

Arkadiusz Borak, Dawid Boryszewski Jakub Łapczyński

Obrońcy (10):

Marek Grzywacz, Waldemar Grześczak, Marcin Janus, Piotr Łagodzicz, Tomasz Nowak,
Łukasz Petera, Tomasz Skupiński, Tomasz Tesmer, Radosław, Wiśniewski, Daniel
Zamerski

Pomocnicy (16):

Grzegorz Cebula, Tomasz Chmielewski, Krystian Chojnacki, Jacek Dobosz, Tomasz
Feliński, Artur Korkowski, Rafał Miszewski, Mateusz Miłek, Krystian Mural,
Kacper Pawłowski, Adam Pietraszkiewicz, Maciej Rokicki, Krzysztof Rzeszutek,
Rafał Sienkiewicz, Jarosław Skrzypkowski, Janusz Szawurski

Napastnicy (4):

Łukasz Berkowski, Krzysztof Gembal, Krzysztof Miętek, Sławomir Ogrodowczyk


Statystyki sezonu








 

multimedia
najnowsze multimedia








co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni kwiecień 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
4 » Ryszard Tarasiewicz now »
1 » Kosta Runjaić przestał  »
mecze:
19 » Myśla Dargomyśl-Dąb Dęb »
16 » Gavia Choszczno-Olimp Z »
13 » Polski Cukier Kluczevia »
11 » Biali Sądów-Błękitni II »
11 » Ina Recz-Orzeł Bierzwni »
10 » Wieża Postomino-Darłovi »
10 » KS Dzikowo-Wrzos Borne  »
10 » Jedność Tuczno-Drzewiar »
9 » Orzeł Wałcz-Chemik Poli »
9 » Mechanik II Iskra Kłani »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 2
emil123 matii97
gości: 5
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151690
• newsów: 78120
• użytkowników: 81088
• komentarzy: 1173099
• zdjęć: 895701
• relacji: 40611
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies