Trzy miliony złotych kosztować będzie Szczecin umowa z operatorem nowej hali widowiskowo-sportowej firmą KSO. W zamian operator zobowiązał się do kompleksowej organizacji imprez w hali i zarządzania obiektem przy Szafera. - Jesteśmy jednym z niewielu miast w Polsce, któremu udało się pozyskać profesjonalnego zarządcę hali. Gdybyśmy jako miast wzięli na siebie ciężar utrzymania hali, to koszty byłyby znacznie większe. Dodatkowo zapisy w umowie, które udało nam się wypracować dają szansę, że hala będzie żyła i będzie efektywnie zarządzana. To operator będzie też ponosił ryzyko biznesowe - powiedział w rozmowie z Kurierem Szczecińskim Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina.
Firma KSO była jedyną chętną do zarządzania nowej hali. Od piątku zamiast KSO nazywać się będzie Arena Szczecin Operator i będzie miała swoją siedzibę w Grodzie Gryfa. Pierwszą imprezą w hali przy Szafera będzie Gala Sztuk Walki KSW. - Chcemy, żeby przed halą odbył się 10. Mityng w Skoku o Tyczce, a w środku mistrzostwa karate i dziecięca rewia na lodzie - zapowiada prezes spółki KSO, Zbigniew Klonowski
- Obiekt ma jednak przede wszystkim służyć szczecińskim klubom sportowym - dodaje zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska. - Koszykówka nie ma wyjścia ze względu na wymagania techniczne, ale też chcemy by była tu piłka ręczna i futsal. Za każdy mecz kluby zapłacą około cztery tysiące. Negocjuje się umowę z Chemikiem Police, któy ma rozgrywać przy Szafere swoje mecze w Lidze Mistrzyń. Miasto Szczecin co roku będzie miało 40 dni do wykorzystania na imprezy miejskie. Nieznana jest data otwarcia obiektu, w którym trwają odbiory budowlane. Poszukuje się sponsorów, którzy chcieliby wykupić prawa do nazwy hali. Na razie nazywać się ona będzie Areną .
źródło: 24kurier.pl/radioszczecin.pl/własne
|
|