Sezon 2013/14 T-Mobile Ekstraklasy odchodzi do lamusa. Portowcy zakończą go wyjazdową potyczką z Ruchem Chorzów. Podopieczni Dariusza Wdowczyka w niedzielne popołudnie powalczą o przełamanie złej serii i pierwsze zwycięstwo w grupie mistrzowskiej. Na szczecińskim zespole nie ciąży już żadna presja. Przeciwnie jest w Chorzowie. Niebiescy są na trzecim miejscu podium, ale mają tylko dwa punkty przewagi nad czwartym Górnikiem Zabrze. Ewentualna wygrana Portowców, może pozbawić chorzowian brązowych medali.

Obie drużyny jeszcze rok temu biły się o utrzymanie. Co więcej gdyby nie problemy Polonii Warszawa, w tym sezonie Niebiescy graliby w pierwszej lidze. Los okazał się jednak inny i chorzowianie są o krok od trzeciej pozycji. Niedosyt na pewno czują w Szczecinie, bo w pewnym momencie wydawało się, że na najniższym stopniu podium mogą stanąć Portowcy. Tak się jednak nie stanie, i szczecinianie mogą powalczyć jedynie o godne pożegnanie. Ruch Chorzów dwie kolejki temu niespodziewanie ograł Legię Warszawa 2:1, ale w ostatniej serii gier uległ Lechowi Poznań aż 4:0.

Jutro gospodarze wystąpią bez osłabień. Na boisku na pewno zameldują się najlepsi strzelcy, Grzegorz Kuświk (12 goli) oraz Filip Starzyński (10 goli). 450. spotkanie w Ekstraklasie rozegra doświadczony Łukasz Surma. Niebiescy to przede wszystkim drużyna składająca się z Polaków. Z grona młodych zawodników należy na pewno wymienić Daniela Dziwniela, który jest w tym sezonie jednym z najlepszych defensorów w lidze.

Jesienią Portowcy zremisowali w Chorzowie 1:1, a wiosną na własnym boisku wygrali 3:1. W ubiegłym sezonie szczecinianie dwa razy pokonali Ruch, a szczególnie ważne zwycięstwo odnotowali 17 maja 2013 roku, kiedy to wygrali 3:2. Po powrocie do T-Mobile Ekstraklasy, Niebiescy są więc dla Portowców wygodnym rywalem.

Już jutro dowiemy się także czy królem strzelców T-Mobile Ekstraklasy zostanie Marcin Robak. Dziś snajpera Pogoni próbował dogonić Marco Paixão (hat-trick w meczu z Koroną), ale jego liczny zatrzymał się na liczbie 21. Najgroźniejszym konkurentem dla Robaka jest już tylko Łukasz Teodorczyk (20 goli).

źródło: własne